Transfer Patrycji Polak do Impelu Wrocław nie obył się bez dodatkowych zgrzytów. W pewnym momencie przyjmująca Pałacu Bydgoszcz wydawała nawet specjalne oświadczenie. Ostatecznie jednak zawodniczka podpisała kontrakt z drużyną ze stolicy Dolnego Śląska. - Prezesowi klubu z Bydgoszczy trzeba zadać pytanie, czy się obraził czy nie, aczkolwiek ja nie miałam z tym nic wspólnego. Ja nie przekazałam tej informacji mediom. Rozmowy były prowadzone i kontrakt nie został podpisany, więc myślę, że to nie był problem dla żadnego z klubów - wyjaśnia teraz siatkarka.
Patrycja Polak jest bardzo zadowolona, że będzie miała okazję we Wrocławiu pracować z Rafałem Błaszczykiem, szkoleniowcem Impelu. - O moim transferze do Impelu zadecydowała przede wszystkim osoba trenera Błaszczyka. Uważam, że jest on bardzo dobrym szkoleniowcem i człowiekiem. Prezes Grabowski też jest przesympatyczną osobą. Poza tym Impel stawia sobie tak wysokie cele i mam nadzieję, że będę częścią tego składu i wspomogę klub w osiągnięciu tych największych sukcesów - powiedziała przyjmująca, która z Błaszczykiem miała okazję już trenować na zgrupowaniach kadry narodowej.
Impel Wrocław znacząco wzmacnia swój skład i zamierza walczyć o mistrzostwo Polski w PlusLidze Kobiet. - Po przyjściu do klubu z Wrocławia oczekuję samych sukcesów oraz tego, że stanę się jeszcze lepszą zawodniczką niż jestem. Mam nadzieję, że osiągniemy jeszcze lepszy wynik niż drużyna wywalczyła w tym niedawno zakończonym sezonie. Mam nadzieję, ze tak będzie - zaznaczyła siatkarka. - Jest tutaj tyle znakomitych zawodniczek przy których będę mogła się czegoś nauczyć. Wierzę w to, że dzięki trenerowi Błaszczykowi będę jeszcze lepsza - dodała.
Patrycja Polak nie może być jednak pewna miejsca w podstawowym składzie Impelu. - Rolą szkoleniowca jest już to, kogo będzie widział w składzie. Zrobię jednak wszystko, aby pomóc zespołowi. Czy będę wchodziła z ławki czy grała w pierwszym składzie, to będę się starała dać z siebie wszystko - skomentowała nowa siatkarka wrocławianek.
Co ciekawe do zespołu z Wrocławia mogła ona trafić już wcześniej. - To prawda, że Impel chciał mnie już sezon wcześniej. Były już wcześniej propozycje z Wrocławia jednak zdecydowałam się na pozostanie jeszcze rok w Bydgoszczy. Cieszę się, że w tym sezonie będę już jednak w Impelu i będę tutaj mogła grać - zaznaczyła.
Polak myśli też o tym, aby w stolicy Dolnego Śląska kontynuować naukę. - Studiowałam w Bydgoszczy fizjoterapię i mam nadzieję, że klub z Wrocławia umożliwi mi dalszą edukację tutaj też na tym kierunku. Jeśli będzie możliwość, chcę się przenieść tutaj. Zakończyłam już pierwszy rok studiów, a więc teraz będę na drugim - podsumowała.