Niczego nie żałuje - rozmowa z Maciejem Gorzkiewiczem, rozgrywającym KPS-u Siedlce

Jeszcze w poprzednich rozgrywkach Maciej Gorzkiewicz z powodzeniem występował w AZS Politechnice Warszawskiej. W nowym sezonie rozgrywający będzie kierował grą I-ligowego zespołu z Siedlec.

Jakub Artych
Jakub Artych

Jakub Artych: Rozmawiamy po meczu KPS-u Jadar Siedlce ze Ślepskiem Suwałki, który wygraliście 3:0. Jak dużo brakuje wam jeszcze do optymalnej formy?

Maciej Gorzkiewicz: Do optymalnej formy brakuje nam jeszcze sporo. Było widać, że jeszcze sporo zagrań nam nie wychodzi, ale na pewno cieszy nas wygrana 3:0. Dobrze funkcjonowała zagrywka oraz blok. Robimy jeszcze trochę błędów i musimy to do ligi wyeliminować.

Z jakimi nadziejami przyszedłeś do Siedlec?

- Chce rozegrać jak najlepszy sezon. Mamy praktycznie nową drużynę, jest wielu młodych zawodników. Wiadomo, że nie jesteśmy jakimiś murowanymi faworytami tej ligi, ale chcemy zagrać dobrze jako drużyna, żeby każdy zrobił postęp w grze i być może się wypromował. Zobaczymy jak to nam wyjdzie.
Maciej Gorzkiewicz pokieruje grą KPS-u Maciej Gorzkiewicz pokieruje grą KPS-u
W poprzednim sezonie występowałeś w AZS Politechnice Warszawskiej. Twoim celem jest jak najszybszy powrót do PlusLigi?

- Nie patrzę na to w ten sposób. Oczywiście, że każdy ma ambicje, żeby zagrać w najwyższej lidze, chętnie bym się jeszcze raz sprawdził w ekstraklasie ale nic na siłę. Wiadomo, że wiele klubów z PlusLigi ma też organizacyjne problemy, czasami nie dostaje się przez pół roku wypłaty. Niczego nie żałuje, mamy fajną drużynę i szykuje nam się ciekawy sezon.

Miałeś inne oferty klubów z PlusLigi bądź z I ligi?

- Z PlusLigi nie miałem żadnych ofert, natomiast z I ligi było ich sporo. Wydaje mi się jednak, że oferta z Siedlec była najlepsza dlatego tutaj jestem.

O co powalczy KPS Jadar Siedlce w tym sezonie? Będzie to tylko pierwsza ósemka czy może najlepsza czwórka?

- Pierwsza ósemka jest naszym celem minimum. Mamy jednak ambicje, żeby znaleźć się wyżej. Marzy nam się sprawić niespodziankę i być w najlepszej czwórce, ale to wszystko zweryfikuje sezon. Które drużyny mogą powalczyć o najwyższe miejsca w tabeli?

- Ciężko mi teraz oceniać bo nie wszystkie drużyny widziałem na żywo w akcji. Możemy większość tylko zobaczyć jak wyglądają na papierze. Graliśmy sparing z Czarnymi Radom i widać, że ta drużyna ma po dwóch równorzędnych zawodników na każdą pozycję. Także Czarni mogą być mocni w tym sezonie. Również Cuprum Lubin ma dobry skład. Spokojnie mogliby z ostatnimi trzeba zespołami z PlusLigi powalczyć. Należy też pamiętać o mistrzu I ligi - Stali Nysa, która praktycznie co roku jest groźna.

A nie martwi ciebie fakt, że nawet jeśli będziecie mieli bardzo dobry sezon i znajdziecie się w czołówce ligi to i tak drogą sportową nie awansujecie do PlusLigi?

- Na razie o tym nie myślimy. Zróbmy sobie taki problem a potem się martwmy(śmiech). Najpierw klub musi zgłosić gotowość, a my musimy sportowo udowodnić, że na to zasługujemy. Myślę, że na razie nikt nie myśli o awansie do wyższej ligi, ale chciałbym, żebyśmy byli wysoko i mieli taki problem.

Na koniec zapytam o AZS Politechnikę Warszawską. Na co w tym sezonie stać twój były klub?

- Koniec końców okazało się, że Politechnika dysponować będzie ciekawym składem. Wydawało się, że będzie ciężko bo wielu zawodników odeszło, jednak okazało się, że paru ciekawych zawodników tam przyszło. Wiadomo, że nie będzie to drużyna, która będzie walczyć o pierwszą piątkę z zespołami bogatszymi, ale o miejsce w przedziale 6-8 spokojnie mogą powalczyć.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×