Kinga Kasprzak: Nie boję się niczego poza...
Kinga Kasprzak zdobyła pierwszą statuetkę dla najlepszej siatkarki już w premierowej kolejce. W rozmowie z portalem SportoweFakty.pl opowiedziała o planach swoich i zespołu na najbliższe miesiące.
Reprezentantka Polski ma świadomość o sile, jaką dysponuje jej drużyna. - Mamy potencjał. Na każdej pozycji mamy zawodniczki, które stanowią, bądź stanowiły o sile reprezentacji, nie tylko Polski. Tylko dopracowanie pewnych elementów da nam sukces - przyznaje.
W jej opinii trudno porównać skład, jakim Bogdan Serwiński dysponował w ubiegłym roku, a jaki posiada teraz. - Na pewno mamy taki skład, który nie położy się na parkiecie bez walki. Postaramy się udowodnić, że jesteśmy najlepsze. Na to składa się wiele czynników, bo najlepsze zestawienie zawodniczek wcale nie musi dać sukcesu. Wierzę w to, że nam się uda - mówi sympatyczna zawodniczka.
Siatkarka nie ma wątpliwości, co będzie celem jej ekipy w tym sezonie. Wynik z poprzedniego roku Muszynianki nie zadowoli. - Apetyt rośnie w miarę jedzenia. W moim pierwszym sezonie w Muszynie zdobyłam mistrzostwo, a rok później srebro. Każdy zespół dałby się pokroić za to srebro, ale wiemy, że w naszym klubie oczekiwania były zupełnie inne. Musimy pamiętać o przeciwniczkach po drugiej stronie siatki, bo one również mają podobne aspiracje - kończy.