- To kpina z pogrzebu i nie CEV tu jest winien! Nasz związek nic nie robi w tej sprawie, nie możemy liczyć na pomoc ze strony Polskiego Związku Piłki Siatkowej. Palcem nie kiwnęli nawet po opłaceniu haraczu, aby przyśpieszyć granie Kristiny Yordanskiej, która musi siedzieć na trybunach - grzmi szkoleniowiec Jedynki Aleksandrów Łódzki na łamach klubowego serwisu.
Mimo absencji bułgarskiej zawodniczki podopieczne trenera Mariusza Bujka radzą sobie w rozgrywkach pierwszej ligi znakomicie. W ostatnim meczu Jedynka pokonała 3:1 SMS Sosnowiec i zadomowiła się na pozycji lidera rozgrywek. - Po pierwszych dwóch meczach ligowych, jestem bardzo zadowolony z postawy całego zespołu. Oczywiście musimy jeszcze wiele poprawić. Wygrane nie uśpią jednak naszej czujności, a o koncentracje możemy być spokojni - zapowiada Mariusz Bujek w wywiadzie dla serwisu jedynkaaleksandrow.pl.