- Na papierze wydaje się, że my i Cuneo jesteśmy najsilniejszymi zespołami w grupie G, ale to jest tylko teoria. Pamiętam, że w zeszłym roku w pucharze CEV toczyliśmy z Arago de Sete ciężki bój. To jest drużyna grająca bardzo techniczną siatkówkę. Nie będzie nam łatwo w konfrontacji z nimi, ale na tym etapie i tak ważna będzie przede wszystkim postawa naszego zespołu - powiedział na przedmeczowej konferencji prasowej opiekun mistrzów Polski.
Andrzej Kowal przyznaje, że jego zespół zamierza powalczyć o pierwszą lokatę w grupie, choć faworytem tej rywalizacji jest włoskie Cuneo. - Będziemy starali się powalczyć o pewny awans do fazy play-off najlepiej z pierwszego, a jeśli nie, to z drugiego miejsca. Na pewno trzeba będzie walczyć o każdy punkt. Tu nie będzie już tak, jak w pucharze CEV, gdzie liczyło się tylko zwycięstwo. W Lidze Mistrzów istotny jest również konkretny wynik, bo wygrana po tie-breaku oznacza stratę punktu - przyznaje szkoleniowiec polskiej ekipy.
Andrzej Kowal: Arago de Sete to drużyna, która gra bardzo techniczną siatkówkę
Siatkarze Asseco Resovii Rzeszów swój pierwszy mecz w Lidze Mistrzów rozegrają z zespołem Arago De Sete. Z Francuzami przed kilkoma miesiącami rzeszowianie skutecznie rywalizowali w Pucharze CEV.
Źródło artykułu: