Izabela Kożon: Miałam wrażenie, że gramy spotkanie sparingowe, a nie mecz ligowy

Siatkarki Sparty Warszawa przegrały w niedzielę z SMS Sosnowiec 0:3. Po meczu kapitan stołecznej ekipy Izabela Kożon nie ukrywała zdziwienia decyzjami szkoleniowca drużyny Marka Hertela.

Jacek Pawłowski
Jacek Pawłowski
- W pierwszym składzie na parkiecie pojawiły się same juniorki. Nie wiem, czemu taka była decyzja trenera, ale chyba nie była ona do końca trafna. Drugą partię rozpoczęłyśmy w miarę normalnym składem, ale szybko trener zdjął z parkietu wszystkie seniorki i ten set wyglądał potem podobnie jak pierwszy. Trochę miałam wrażenie, że rozgrywamy spotkanie sparingowe, a nie mecz ligowy, bo było mnóstwo zmian – tak jakby każdy miał sobie pograć - powiedziała po spotkaniu Izabela Kożon serwisowi spartawarszawa.pl.

Kapitan zespołu Sparty Warszawa nie ukrywa, że seria przegranych meczów wpływa negatywnie na grę zespołu, który w każdym kolejnym spotkaniu prezentuje się coraz słabiej. - Mam wrażenie, że w każdym kolejnym meczu coraz bardziej boimy się grać. Na początku sezonu przegrywałyśmy sety po walce do 24, czy 22, a teraz nie możemy nawet dojść do granicy 20 punktów. Jest to przykre, ale mam nadzieję, że uda nam się znaleźć jakieś rozwiązanie. Może po zbliżających się świętach i chwili odpoczynku wrócimy do pracy z większą werwą – przyznaje atakująca Sparty.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×