Kto by się spodziewał takiego wyniku spotkania Schweriner SC i Roburu Tiboni Urbino? Po wygranej Włoszek na własnym terenie wydawało się, że rewanż będzie tylko formalnością. Jednak zespół, który jeszcze kilka dni temu walczył jak równy z równym z Yamamay Busto Arsizio w rozgrywkach ligowych, w meczu z mistrzyniami Niemiec zaprezentował się fatalnie. Drugi set zakończył się wynikiem 25:6! Włoscy fani odpłacili się drużynie złośliwymi komentarzami w Internecie, sugerując, że podopieczne Ettore Guidettiego zagrały jak... drużyna z Afryki.
Znacznie wyższe umiejętności zaprezentowały zawodniczki RC Cannes i zespołu Małgorzaty Glinka-Mogentale, Vakifbank Stambuł. Decyzje taktyczne i personalne Giovanniego Guidettiego (kuzyna Ettore) po dwóch przegranych setach okazały się strzałem w dziesiątkę, dzięki czemu turecki czempion podniósł się z kolan i zwyciężył w kolejnych trzech partiach. Ważną postacią widowiska była polska przyjmująca, autorka 19 punktów i czołowa zawodniczka swojej drużyny w piątym, decydującym secie.
Sprawę awansu mocno skomplikowały sobie zawodniczki z Muszyny. Po kolejnej porażce z azerskim Lokomotivem wicemistrzynie Polski mają trzy punkty straty do okupującego drugą lokatę w tabeli Dynama Moskwa.
Wyniki:
Grupa A
Urałoczka Jekaterynburg - Volero Zurych 3:0 (25:22, 25:18, 25:19)
RC Cannes - VakifBank Istambuł 2:3 (25:22, 25:16, 20:25, 15:25, 11:15)
Grupa B
VK Agel Prostejov - Asystel MC Carnaghi Villa Cortese Volley 0:3 (15:25, 18:25, 19:25)
Grupa E:
Dynamo Kazań - 2004 Tomis Constanta 3:0 (26:24, 25:19, 25:17)
Schweriner SC - Robur Tiboni Urbino 3:0 (25:21, 25:6, 25:19)
Grupa F:
Lokomotiv Baku - Bank BPS Muszynianka Fakro Muszyna 3:2 (25:22, 22:25, 25:19, 20:25, 15:6)