Mistrz czy lider? - zapowiedź meczu Asseco Resovia Rzeszów - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Już w sobotę kibiców siatkarskich w Polsce czeka prawdziwa siatkarska uczta. Naprzeciw siebie stanie dwóch potentatów do złota tegorocznych mistrzostw Polski. Czy będziemy świadkami prawdziwego hitu?

W środę obydwie drużyny zakwalifikowały się do kolejnej fazy LM, a już w najbliższą sobotę staną naprzeciwko siebie w hicie kolejki. ZAKSA Kędzierzyn-Koźle ciągle ma do wyrównania rachunki z mistrzem Polski, który w zeszłym sezonie pozbawił ich finału PlusLigi.

Obydwa teamy przegrały spotkania w ostatniej kolejce polskiej ekstraklasy. Resovia, po dość zaciętym meczu uległa PGE Skrze Bełchatów 0:3, natomiast ZAKSA sensacyjnie przegrała z outsiderem PlusLigi Lotosem Trefl Gdańsk 1:3.

W tegorocznych rozgrywkach, w trzeciej serii gier, kędzierzynianie już pokonali rzeszowian 3:1. Teraz może nie być już tak łatwo. Resovia w ostatnich meczach pokazuje, że jej forma coraz bardziej idzie w górę. Warto też zauważyć, iż we własnej hali mistrz Polski nie przegrał jeszcze spotkania z ligowym potentatem. W pierwszej rundzie rozgrywek "Pasiaki" tryumfowały kolejno nad PGE Skrą 3:2 i nad Jastrzębskim Węglem 3:1.

- Musimy zagrać o wiele lepiej w pierwszym ataku niż w meczu ze Skrą z ostatniej kolejki, bo to jest podstawa gry. Jeśli gra się na słabej skuteczności własnego ataku, to ciężko myśleć o zwycięstwie - mówi przed spotkaniem Andrzej Kowal, szkoleniowiec mistrzów.

Dla Resovii mecz z ZAKSĄ jest niezwykle ważny. Po kilku wpadkach w poprzednich spotkaniach, nie może już pozwolić sobie na jakiekolwiek straty jeśli nie chce oddalić się od czuba tabeli.

Pomóc może im w tym plaga kontuzji jakie nawiedziły ostatnio kędzierzynian. Co prawda do zdrowia powoli wracają Łukasz Wiśniewski i Felipe Fonteles, ale Piotr Gacek musi jeszcze grać ostrożnie po operacji wyrostka robaczkowego. W Rzeszowie na sto procent nie wystąpi reprezentacyjny rozgrywający - Paweł Zagumny, który ma pęknięty palec. Zastąpi go Grzegorz Pilarz, radzący sobie jednak ostatnio całkiem nieźle, o czym świadczy między innymi pierwsze miejsce w rankingu rozgrywających fazy grupowej LM.

Czy osłabiona ZAKSA zdoła postawić się mistrzom Polski? Czy Resovia potwierdzi tezę, iż z lepszymi zespołami gra się jej dużo lepiej? Kto zwycięży w hicie kolejki? To wszystko stanie się jasne już w sobotę. Początek spotkania o 14.30. Relacja LIVE jak zwykle prowadzona będzie na naszym portalu.

Czy Nikola Kovacević prezentujący ostatnio świetną formę przeważy szalę zwycięstwa na korzyść Resovii?
Czy Nikola Kovacević prezentujący ostatnio świetną formę przeważy szalę zwycięstwa na korzyść Resovii?
Źródło artykułu:
Komentarze (7)
avatar
zielin
15.12.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Oby Resovia. Wolałbym za 3pkt, ale tie-breakiem nie pogardzę, zapowiada się niezłe granie.  
avatar
The Naturat
14.12.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Mecz za 6 punktów tak naprawdę. Myślę, że będzie to zacięte spotkanie, ale Pan z mojego avatara poprowadzi Resovię do zwycięstwa za 3 punkty :)  
CiekawyKibic
14.12.2012
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Hmm, ZAKSA-Resovia 3:1. Grzesiu na rozegraniu da rade, a Felipe wraca do wysmienitej formy ;)  
mcaga
14.12.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Albo Resovia dostanie 0:3 albo wygra. Stawiam, jak większość, zachowawcze 3:1 dla miejscowych. Juz pierwszy set powinien dac odpowiedz jak mecz bedzie wygladal - decydujące bedzie to, jak jedny Czytaj całość
avatar
cecco
14.12.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
3:1 daje dla reski :)