- Ja nie mam kłopotu z Mariuszem! Wystarczy, że Mariusz powie: chcę wrócić do kadry bez żadnych "ale". Wtedy się zastanowię, czy jest to dobre dla zespołu. Jestem selekcjonerem i w kadrze musi być na takich samych prawach jak wszyscy - powiedział selekcjoner reprezentacji Polski w wywiadzie dla Przeglądu Sportowego.
Andrea Anastasi nie ukrywa, że żałuje, iż tak łatwo pozwolił zrezygnować z gry w kadrze Mariuszowi Wlazłemu. - Być może popełniłem w przeszłości błąd. Nie naciskałem po tym, gdy Mariusz powiedział mi, że definitywnie kończy karierę, że już nigdy nie wróci do kadry. A chyba powinienem. Potem nagle się odezwał, że jest gotów pojechać na igrzyska. Tyle tylko, że był to zły przykład dla drużyny. Co miałem zrobić? - pyta Anastasi.
Więcej w Przeglądzie Sportowym
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)