Twierdza Jastrzębie zdobyta - relacja z meczu Jastrzębski Węgiel - ZAKSA Kędzierzyn Koźle

W szlagierowym spotkaniu 15 kolejki gospodarze musieli uznać wyższość kędzierzynian. Zespół ZAKSY był w niedzielę poza zasięgiem Jastrzębskiego Węgla.

Michał Biegun
Michał Biegun

Niedzielne spotkanie rozpoczęło się od wyrównanej gry z obu stron. W zespole gości bardzo aktywny był brazylijski przyjmujący, Luiz Felipe Fonteles. Dopiero na pierwszej przerwie technicznej zarysowała się minimalna przewaga podopiecznych Daniela Castellaniego. Po powrocie na boisko asem serwisowym popisał się kędzierzyński atakujący, Antonin Rouzier. Chwilę później podobnym wyczynem zaskoczył jastrzębian Fonteles. Pięciu-punktowa przewaga ZAKSY Kędzierzyn-Koźle spowodowała, iż o czas musiał poprosić Lorenzo Bernardi. Moment oddechu dobrze podziałał na gospodarzy, gdyż od razu po wznowieniu gry zaczęli odrabiać straty. Jednakże dobrze grający siatkarze argentyńskiego trenera, utrzymali nieznaczną przewagę na drugiej przerwie technicznej. W dalszej części meczu przyjezdni sukcesywnie powiększali swoją przewagę, przy biernej postawie gospodarzy. Pierwsza partia zakończyła się bardzo pewną wygraną kędzierzynian.

Druga odsłona spotkania rozpoczęła się od mocnego uderzenia siatkarzy ZAKSY. Wodą na młyn przyjezdnych były mnożące się błędy w przyjęciu jastrzębian. Na pierwszą przerwę techniczną Jastrzębski Węgiel schodził z czteropunktową stratą do swoich rywali. Po powrocie na boisko siatkarze włoskiego trenera wciąż mieli problemy z regularnym zdobywaniem punktów. Grający aktywnie w bloku i obronie przyjezdni całkowicie zneutralizowali poczynania "pomarańczowych". Dodatkowo kapitalne spotkanie rozgrywali Fonteles i Jurij Gladyr, którzy rozrywali gospodarzy swoimi skutecznymi serwisami. Drugi set zakończył się bardzo wysoką i pewną wygraną kędzierzynian, którzy zdawali się zmierzać po pełną pulę w niedzielnym hicie PlusLigi.

Jeśli gospodarze liczyli na jakąkolwiek zdobycz punktową, musieli znacznie poprawić grę w ataku. Krzysztof Gierczyński był bezlitośnie blokowany przez siatkarzy Castellaniego. Dodatkowo trzecia partia znowu rozpoczęła się od zdecydowanej gry ZAKSY, która z czteropunktowym prowadzeniem schodziła na pierwszą przerwę techniczną. W dalszej części meczu Jastrzębski Węgiel podjął rozpaczliwą próbę odwrócenia losów spotkania. Jednakże kędzierzynianie za wszelką cenę chcieli zakończyć grę na trzecim secie i swój cel osiągnęli. Zwycięska seria "pomarańczowych" rozpoczęła się i zakończyła na klubie z Kędzierzyna-Koźle.

Jastrzębski Węgiel - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 0:3 (20:25, 14:25, 19:25)

Jastrzębski Węgiel: Tischer, Łasko, Gierczyński, Kubiak, Czarnowski, Holmes, Wojtaszek(libero) oraz Malinowski, Violas, Bontje, Popiwczak

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle: Zagumny, Rouzier, Fonteles, Ruciak, Gladyr, Wiśniewski, Gacek(libero) oraz Możdżonek, Kapelus

MVP: Fonteles

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×