Krzysztof Wójcik to postać doskonale znana w środowisku siatkarskim. Były reprezentacyjny libero, zawodnik m.in. Jastrzębia i Stali Nysa, karierę zakończył w sezonie 2005/2006 w barwach Delekty-Chemika Bydgoszcz. Następnie pracował jako trener. Ostatnio prowadził Krispol Września. W poniedziałek po wielu latach powrócił do nyskiego klubu. - Niebawem minie piętnasta rocznica jak odszedłem z tego klubu. Siatkówka jest całym moim życiem. Teraz najważniejszym zadaniem będzie utrzymanie się w I lidze - mówi na kilka dni przed ostatnią kolejką rundy zasadniczej.
W niej Stal zmierzy się z Kęczaninem, który ma na koncie tyle samo punktów (30), ale w tabeli plasuje się tuż za najbliższym rywalem. - Zagramy na wyjeździe. Zdajemy sobie sprawę jak trudne czeka nas zadanie, ale ja lubię wyzwania. W Kętach rozegrany chyba zostanie najciekawszy mecz kolejki. My jedziemy wygrać. Nie jest sztuką przyjść na gotowe - podkreśla 52-letni szkoleniowiec.
Zmiana na stanowisku głównego opiekuna oznacza, że pełniący do tej pory te obowiązki Jarosław Stancelewski obejmie teraz funkcję asystenta.
Źródło: pzps.pl