Działacze Wkręt-metu AZS Częstochowa dopinają budżet

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Podczas, gdy niektóre kluby PlusLigi kompletują składy na kolejny sezon, działacze Wkręt-metu AZS Częstochowa toczą rozmowy ze sponsorami. Od nich zależy, jak wyglądać będzie skład drużyny.

W tym artykule dowiesz się o:

W minionym sezonie młody zespół prowadzony przez Marka Kardosa uplasował się na dziewiątej pozycji w PlusLidze. Od początku okresu transferowego próżno szukać jednak informacji dopływających z częstochowskiego klubu. Wiążę się to z faktem, że działacze wciąż prowadzą rozmowy ze sponsorami, które zadecydują o kształcie budżetu na kolejny sezon i tym samym możliwościach na rynku transferowym. - Nie mamy jeszcze żadnych potwierdzeń, dlatego siedzimy na razie cicho. Nie mamy dopiętego budżetu ze względu na nie doprowadzone do końca rozmowy ze sponsorami. Nie możemy się na razie wychylać. Mamy nadzieję, że do końca miesiąca wszystko będziemy mieli uregulowane i wtedy będziemy myśleć - podkreśla dyrektor sportowy częstochowskiego klubu, Ryszard Bosek.

Częstochowski klub nigdy nie stronił od stawiania na młodych zawodników, a prawdziwe tego apogeum mieliśmy w zeszłym sezonie, gdy w znacznej mierze o sile Akademików stanowili gracze nie przekraczający w większości dwudziestego trzeciego roku życia. Działacze nie zamierzają rezygnować z takiej wizji budowy drużyny i niewykluczone, że w kolejnym sezonie Marek Kardos znów będzie miał do swej dyspozycji wiele młodzieży. Jak przekazał nam Bosek, wielce prawdopodobne, że w sezonie 2013/2014 w zespole ponownie zobaczymy wszystkich graczy, którzy w minionych rozgrywkach grali na zasadzie wypożyczenia z PGE Skry Bełchatów. Na czele z Marcinem Januszem, reprezentantem Serbii, Srecko Lisinacem, czy Grzegorzem Boćkiem. O pierwszej dwójce mówi się w kontekście powrotu do bełchatowskiej ekipy.

- Jeśli będziemy mieli odpowiedni budżet, to na pewno ktoś nowy się w składzie pojawi. Musimy pamiętać, że w zeszłym roku graliśmy młodymi zawodnikami i na razie nic nie wskazuje na to, aby ktoś z nich miał odejść. Jeśli ktoś postanowi nas opuścić, to kogoś dobierzemy w jego miejsce. Jeśli zmieni się sprawa ze sponsoringiem i będziemy dysponować takim budżetem jak w zeszłym roku, to na dobrą sprawę zespół mamy już zbudowany - zauważa Bosek. - Prowadzimy cały czas rozmowy, ale na niektóre rzeczy nie mamy wpływu. To już zależy od samych firm i sponsorów.

Czy częstochowski zespół dotkną spore zmiany kadrowe? Według Ryszarda Boska niekoniecznie
Czy częstochowski zespół dotkną spore zmiany kadrowe? Według Ryszarda Boska niekoniecznie
Źródło artykułu:
Komentarze (9)
avatar
PowenZabrze
9.06.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ehhh, w Czewie wspaniały zarząd to dopina budżet od prawie dekady.  
avatar
Ahmed Pol
24.05.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A czym się zakończył casting na siatkarzy w Częstochowie???? byli chętni do gry w tym klubie???  
avatar
pablo80
23.05.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jeszcze mecze zamiast u siebie to na wyjazdach na Zawodziu.  
avatar
robal
22.05.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
[*]  
avatar
gomi
22.05.2013
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Dopóki AZS to prywatne ranczo Boska ,to będzie miernota . Nikt nie będzie dawał kasy ..