Puchar Jelcyna: Dominikana potrzebowała pięciu setów

Drugi towarzyski mecz rozgrywany w ramach Pucharu Jelcyna przyniósł sporo emocji. Drużyna Marcosa Kwieka pokonała młody zespół Japonii dopiero po dwóch godzinach walki.

Michał Kaczmarczyk
Michał Kaczmarczyk

Obie ekipy w swoich pierwszych meczach w Jekaterynburgu zdołały poznać gorzki smak szybkiej porażki: Japonki nie miały nic do powiedzenia w starciu z Rosją, zaś siatkarki Marcosa Kwieka w meczu z Włoszkami ani trochę nie przypominała ekipy, która zdobywała srebro Pucharu Panamerykańskiego. Czwartkowe spotkanie było dla obu reprezentacji okazją do poprawy swojej gry.

Początek meczu niespodziewanie zdominowały Japonki, które wprawdzie ustępowały pod względem możliwości fizycznych Dominikankom, ale dzięki typowej dla azjatyckich drużyn gry w defensywie i mniejszej ilości pomyłek prowadziła wyraźnie od pierwszej przerwy technicznej. Co prawda siatkarki z Karaibów poprawiły swoją skuteczność w ataku za sprawą Manifranchi Rodriguez, ale stało się to zbyt późno, by mogły one myśleć o zmianie losów seta. Kolejna partia przyniosła nieco bardziej wyrównaną rywalizację: momentami Dominikanki były bezradne wobec ataków rywalek ze środka, ostatecznie zdołały jednak ustabilizować przyjęcie i wykorzystać swoje atuty siłowe. Przyniosło im to zasłużone zwycięstwo i zrewanżowanie się za pierwszego seta.

Gdyby zawodniczki Dominikany były bardziej bezwzględne w wykorzystywaniu słabych zbić przeciwniczek, spokojnie wypracowałyby sobie przewagę w trzecim secie, jednak ich nonszalancja była przyczyną remisu na tablicy wyników. Japońską odpowiedzią na zablokowany przez rywalki środek była młoda Yuka Imamura, punktująca na lewym skrzydle. Dobra postawa Azjatek przyniosła emocje w kluczowych akcjach seta; ostatecznie karaibski zespół zdołał przełamać fantastycznie broniące przeciwniczki i zdobyć dwudziesty piąty punkt. Odmłodzony zespół Japonii nie stracił wiary i wróciły do wypróbowanych schematów z pierwszego seta, ponadto brylowały na zagrywce i w bloku. Wysokie prowadzenie zespołu Yasumi Nakanishiego na drugiej przerwie technicznej zostało zniwelowane po serii bloków Dominikanek, jednak Japonki szczęśliwie doprowadziły do piątego seta. Decydująca partia stała na poziomie zdecydowanie wyższym niż wcześniejsze; punktowy serwis Niverki Marte przybliżył jej zespół do wygranej, a blok Marianne Fersoli zakończył cały mecz.

Japonia - Dominikana 2:3 (25:17, 17:25, 23:25, 25:23, 12:15)

Japonia: Terai, Yamagichi, Oumi, Nakamura, Okumura, Yataka, Sato (libero) oraz Imamura, Yoshimura, Hattori, Tanaka

Dominikana: Marte, Peña, Arias, Mambru, Rodriguez, Fersola, Binet (L) oraz Echenique, Nuñez, Vargas

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×