Z pełną pulą zakończyły spotkanie z debiutującymi w rozgrywkach World Grand Prix Czeszkami gospodynie turnieju w Santo Domingo. Kłopoty z rywalkami miały jedynie w najbardziej wyrównanym, przegranym trzecim secie. W pozostałych udowodniły swoją wyższość, a klasą samą dla siebie była Bethania De La Cruz, autorka 28 punktów. Aż 24 z nich zdobyła po skutecznych zbiciach.
Siatkówka na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów volleya i nie tylko! Kliknij i polub nas. Wolisz ćwierkać? Na Twitterze też jesteśmy!
Reprezentantki Dominikany zdecydowanie przeważały na siatce, gromadząc na swoim koncie aż o 18 "oczek" więcej atakiem. Co ciekawe, drużyna z Europy częściej blokowała gospodynie (12:8) oraz popełniła mniej błędów własnych. Siła ofensywna podopiecznych Marcosa Kwieka nie podlegała jednak jakiejkolwiek dyskusji.
Na nic zdało się 19 punktów, zdobytych przez najlepszą w szeregach naszych południowych sąsiadek Anetę Havlickovą. Kapitan zespołu nie miała żadnego wsparcia w swoich koleżankach. Tym samym Czechy kończą swój historyczny, pierwszy weekend w WGP z jednym zwycięstwem i dwoma porażkami na koncie. Z kolei Dominikanki rozstrzygnęły na swoją korzyść dwa starcia, zaś jedno przegrały.
Dominikana - Czechy 3:1 (25:22, 25:20, 23:25, 25:18)
Dominikana: Vargas, Arias, Echenique, Rivera, Mambru, De La Cruz, Castillo (libero) oraz Fersola, Marte, Rodriguez, Binet.
Czechy: Kossanyiova, Havlickova, Kubinova, Monzoni, Plchotova, Mlejnkova, Jasova (libero) oraz Hodanova, Dostalova, Vanzurova, Vincourova.