Mocno zainteresowany pozyskaniem Giby jest brazylijski FUNVIC/Taubaté Vôlei. Klub planuje rozpocząć nowy rozdział w swojej historii, czego pierwszym objawem było przeniesienie siedziby z Pindamonhangaby do Taubeté. Kolejnym krokiem ma być pozyskanie wartościowych zawodników, przy których cenne doświadczenie zdobywać mają młodzi gracze. Nie dziwi więc, że wybór padł na brazylijską legendę.
- W tym tygodniu będziemy rozmawiać z menedżerem zawodnika. Wszystko zależeć będzie od firmy, która chce go sponsorować - przyznaje szef zespołu Ricardo Navajas. - Mimo 36 lat, Giba wciąż jest jednym z najlepszych na świecie. Nasz zespół jest konkurencyjny, ale jest to twór nowy i młody, dlatego potrzebujemy gości z doświadczeniem - dodaje.
Giba ostatnio występował w argentyńskim Drean Bolivar. Od jakiegoś czasu media spekulowały o jego powrocie do ojczyzny. Czy sprawdzą się najnowsze doniesienia z Brazylii i wkrótce wyjaśni się przynależność klubowa gwiazdora?
Siatkówka na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów volleya i nie tylko! Kliknij i polub nas. Wolisz ćwierkać? Na Twitterze też jesteśmy!