Finał:
PGE Skra Bełchatów - Asseco Resovia Rzeszów 3:2 (28:26, 22:25, 25:16, 27:29, 15:10)
Resovia: Gierczyński, Ilić, Oivanen, Perłowski, Hernandez, Wika, Ignaczak (l) oraz Gawryszewski, Mitrović, Woicki
Skra: Murek, Jarosz, Falasca, Antiga, Wnuk, Możdżonek, Bąkiewicz (l) oraz Dobrowolski, Kurek
Drużyna mistrza Polski - Skra Bełchatów potwierdziła, że również w nadchodzącym sezonie będzie jednym z głównych faworytów do mistrzowskiego tytułu. Na zakończonym w niedziele Memoriale Zdzisława Ambroziaka Skra wygrała wszystkie spotkania, w tym najważniejszym, finałowym, pokonując 3:2 Asseco Resovię Rzeszów. Warto dodać, że w Warszawie Skra grała bez leczącego złamany palec Mariusza Wlazłego.
Skład finału, który był identyczny jak przed rokiem, był jednak nieprzypadkowy, ponieważ rzeszowski zespół budżetem (około 9 mln zł) dorównuje bełchatowianom, a w zbliżającym się sezonie PlusLigi również będzie walczył o złoty medal. Spotkanie finałowe turnieju było niezwykle emocjonujące i było przedsmakiem tego, co już niedługo może nas czekać na ligowych parkietach. Pierwszą partię wygrali na przewagi bełchatowianie, w kolejnej górą była jednak ekipa ze stolicy Podkarpacia, by w trzecim secie oddać inicjatywę rywalowi. Po zaciętej końcówce czwartej partii drużynie Asseco Resovii udało się doprowadzić do tie-breaka, w którym musiała jednak uznać wyższość zespołu Daniela Castellaniego.
Mecz o 3. miejsce
AZS Częstochowa - AZS Olsztyn 3:2 (26:24, 26:28, 25:16, 21:25, 15:12)
Częstochowa: Stelmach, Gunia, Janeczek, Wiśniewski, Michalczyk, Gradowski, Zatorski (l) oraz Mljakow, Drzyzga, Wrona, Bartman
Olsztyn: Oczko, Szymański, Kowalczyk, Grzyb, Siezieniewski, Kunnari, Andrzejewski (l) oraz Józefacki, Szablewski, Stańczyk, Wawrzyniak
Spotkanie o trzecie miejsce w Memoriale Ambroziaka również rozstrzygnęło się dopiero w pięciu setach. Ostatecznie, po pięciosetowej walce lepszy okazał się AZS Częstochowa, pokonując akademików z Olsztyna. Pierwsze dwie partie pojedynku były niezwykle zacięte, a zwycięstwo rozstrzygało się dopiero po grze na przewagi - w pierwszym secie na korzyść częstochowian - w drugim, na korzyść drużyny z Olsztyna. Trzecia partia do gładka wygrana drużyny spod Jasnej Góry, jednak w kolejnej partii akademicy z Warmii i Mazur udowodnili, że tanio skóry nie zamierzają sprzedać i wygrali do 21, doprowadzając tym samym do tie-breaka. Piąty set przebiegał już jednak pod wyraźne dyktando akademików z Częstochowy, którzy wygrali całe spotkanie 3:2, stając tym samym na najniższym stopniu podium Memoriału.
Oba akademickie zespoły w Memoriale Ambroziaka udowodniły, że pomimo dużych problemów również będą liczącymi się graczami w nadchodzącym sezonie ligowym. AZS Olsztyn pokonał mającego ambitne plany i znacznie wzmocnionego kadrowo Trefla Gdańsk, stoczył również niezwykle zacięty pojedynek z Asseco Resovią, przegrywając dopiero po tie-breaku. Drużyna z Częstochowy z kolei, napędziła w sobotę trochę strachu Skrze Bełchatów i pomimo porażki 1:3 pozostawiła po sobie dobre wrażenie.
Mecz o 5. miejsce
J.W. Construction Osram AZS Politechnika Warszawska - Trefl Gdańsk 3:0 (25:18, 26:24, 25:22
AZS: Gałązka, Kłos, Skórski, Neroj, Rybak, Kapelus, Milczarek (l) oraz K. Kvasnicka
Trefl: Winnik, Bednaruk, Janic, Kadziewicz, Kocik, Stancelewski, Chełmiński (l) oraz Ratajczak, Kruk, Szczurowski
O zespole Trefla Gdańsk, po dokonanych wzmocnieniach (pozyskanie m.in. Kadziewicza, Janica i Bednaruka) eksperci zgodnie mówią, że jest to zespół, który może sporo namieszać w nadchodzącym sezonie. Również działacze Trefla nie ukrywają, że marzy się im coś więcej niż walka o utrzymanie, a zespół z Pomorza ma walczyć o piąte miejsce, gwarantujące udział w europejskich pucharach. Jak to jednak zawsze bywa, odnalezienie się w nowej rzeczywistości bywa trudne, a konfrontacja a drużynami PlusLigi z pewnością nie wypadła tak, jak by sobie wszyscy w Gdański życzyli.
W piątek Trefl uległo 1:3 AZS Olsztyn, w trzech setach przegrał również z Asseco Resovią. W sobotę beniaminek z Gdańska w mającym towarzyski charakter spotkaniu przegrał 0:3 z AZS Politechniką Warszawską, z którą ponownie zmierzył się w niedzielę w meczu o 5. miejsce na Memoriale. Po raz drugi z rzędu lepsi okazali się warszawiacy, wygrywając w trzech setach. Drużyna z Gdańska musi się więc zadowolić szóstą lokatą i z pewnością zastanowić się, jak sprawić, by na ligowych parkietach, konfrontacje kończyły się korzystniejszymi dla nich wynikami.
Końcowa klasyfikacja III Memoriału Zdzisława Ambroziaka:
1. PGE Skra Bełchatów
2. Asseco Resovia Rzeszów
3. AZS Częstochowa
4. AZS Olsztyn
5. JWC AZS Osram Politechnika Warszawska
6. Trefl Gdańsk