Marcin Olczyk: Na kłopoty Werblińska?
Start reprezentacji Polski kobiet pod wodzą Piotra Makowskiego do wymarzonych nie należał. Czasu na lizanie ran jednak nie ma, bo już za dwa tygodnie rozpoczyna się impreza sezonu.
Czasu do EURO zostało już bardzo niewiele, dlatego trudno oczekiwać rewolucyjnych zmian. Selekcjoner może jednak dokonać pewnych korekt kadrowych i na chwilę obecną wydaje się, że tylko one są w stanie odmienić grę zespołu.
Zdecydowanie największą bolączką kadry jest w chwili obecnej przyjęcie. Oczywiście skuteczność biało-czerwonych w ofensywie (poza postawą Katarzyny Skowrońskiej-Dolaty) wołać może o pomstę do nieba, ale cały dramat zaczyna się gdy silne przeciwniczki zajmują miejsce w polu zagrywki. Kiepski odbiór wywołuje całą lawinę zdarzeń, które w najlepszym wypadku kończą się czytelną wystawą i atakiem z trudnej sytuacji, efektem czego jest na ogół punktowy blok rywalek lub błąd własny siatkarki próbującej kończyć tak "rozprowadzoną" akcję.
Zbawieniem w tej sytuacji wydaje się być wyczekiwany od dawna powrót do drużyny narodowej Anny Werblińskiej. Była zawodniczka Banku BPS Muszynianki Fakro Muszyna jest, jak na polskie realia, przyjmującą kompletną. Dobrze radzi sobie zarówno w zadaniach defensywnych, jak i w ofensywnych. Broni, blokuje, atakuje, zagrywa. W optymalnej formie powinna pomóc kadrze w niemal każdym elemencie gry.
Na powrót do kadry tej pani czeka cała siatkarska Polska
Niestety póki co na temat ewentualnego występu zdobywczyni Pucharu CEV na ME nie chce konkretnie wypowiadać się ani selekcjoner, ani sama zawodniczka...
Siatkówka na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów volleya i nie tylko! Kliknij i polub nas. Wolisz ćwierkać? Na Twitterze też jesteśmy!
Wytypowanie ostatecznej kadry na organizowany przez Niemcy i Szwajcarię turniej nie będzie na pewno łatwym zadaniem. Oprócz Werblińskiej mocnymi kandydatkami do gry powinny być: Elżbieta Skowrońska i Anna Grejman, które zaliczyły znakomity sezon ligowy. Pierwsza z nich dość nieoczekiwanie była motorem napędowym wicemistrzyń kraju i zdobywczyń Pucharu oraz Superpucharu Polski. Równą grą przez cały rok zasłużyła na pewno na swoją szansę w kadrze. Grejman z kolei, nie dość, że świetnie radziła sobie w przyjęciu i obronie, to jeszcze pod nieobecność kontuzjowanych Rity Liliom i Mayvelis Martinez Adlum wzięła na siebie ciężar zdobywania punktów (wśród Pałacanek więcej oczek w sezonie zdobyła tylko rewelacyjnej Rachael Adams). 20-letnia przyjmująca to niewątpliwość przyszłość polskiej siatkówki. Skoro udało się przystosować do gry na międzynarodowym poziomie Agnieszkę Kąkolewską, to czemu tego samego nie spróbować z niezwykle utalentowaną Grejman?
Anna Werblińska: Bardzo brakuje mi złota Piotr Makowski, wbrew pozorom, ma w kim wybierać. Pytanie tylko, czy zdecyduje się zmieniać coś w zespole, który trenuje razem już od jakiegoś czasu i czy jest gotów odsunąć od gry dotychczasowe pewniaczki, takie jak Kaczor i Różycka? Te ostatnie dostały ostatnio mnóstwo szans i żadnej nie potrafiły wykorzystać. Czy opiekun kadry wciąż wierzy w ich przełamanie?
Żadne rozwiązanie nie gwarantuje sukcesu. Selekcjoner ma zapewne twardy orzech do zgryzienia, a czasu na podjęcie ostatecznych decyzji i sprostanie ich konsekwencjom pozostaje coraz mniej. Polki poza "piątką" mistrzostw Europy ostatni raz były 12 lat temu. Oby we wrześniu nasze siatkarki zdołały utrzymać ścisły kontakt z czołówką kontynentu.
Marcin Olczyk
-
![]()
ksdani
Zgłoś komentarz
sry to bylo do "mari-a"
0
1
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
ksdani
Zgłoś komentarz
gromek: 14 to jedzie na ME a to pierwsze powolania Makowskiego-
Rozegranie: Bełcik, Radecka, Wołosz, Wilk, Gajewska
Przyjęcie: Anna Werblińska, Kinga Kasprzak, Ewelina Sieczka, Anna Czytaj całość
Grejman, Patrycja Polak, Karolina Kosek, Koleta Łyszkiewicz, Aleksandra Wójcik, Elżbieta Skowrońska, Justyna Raczyńska oraz Ewa Śliwińska
Atak: Katarzyna Skowrońska-Dolata, Katarzyna Konieczna, Joanna Kaczor, Zuzanna Czyżnielewska, Tamara Kaliszuk
Środek: Maja Tokarska, Zuzanna Efimienko, Monika Martałek, Justyna Łukasik, Agnieszka Kąkolewska, Karolina Szymańska, Aleksandra Sikorska, Katarzyna Połeć
Libero: Paulina Maj, Krystyna Strasz, Agata Durajczyk i Dorota Medyńska
...
pozniej jeszcze kilka zostalo "doproszonych".
..
a to szeroka na ME
Rozgrywające: Izabela Bełcik, Milena Radecka, Joanna Wołosz
Atakujące: Joanna Kaczor, Katarzyna Skowrońska-Dolata, Katarzyna Konieczna
Przyjmujące: Karolina Różycka, Patrycja Polak, Aleksandra Wójcik, Ewelina Sieczka, Kinga Kasprzak, Elżbieta Skowrońska, Anna Grejman, Anna Werblińska
Środkowe: Maja Tokarska, Zuzanna Efimienko, Agnieszka Kąkolewska, Monika Martałek, Katarzyna Połeć
Libero: Paulina Maj, Krystyna Strasz, Dorota Medyńska
tez nie czternascie..
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
ksdani
Zgłoś komentarz
Oki ale jak mawia pewna mloda osoba: [b]a o co cho?[/b]
Juz nie wazne kto, kiedy, z jakich przyczyn ale reprey NIE MA
Przychodzi nowy trener majacy ja zbudowac i awansowac na IO - na razie Czytaj całość
wszystko jasne?
Mialo nie byc parcia na wyniki i spokojna selekcja/ praca.
Mimo pewnych roznic w ocenach poszczegolnych zawodniczek, chyba wszyscy sie zgadzaja, ze nalezy znalezc nowe zawodniczki w zasadzie na wszystkie pozycje.
Doswiadczonych zawodniczek reprezentujacych klase gwarantujaca mozliwosc walki o najwyzsze pozycje na swiecie mamy dwie.
Ambicje przeciez dalej mamy?
Od czego zaczyna nowy trener?
Na wgp powoluje stara kadre. Na najbardzie "klopotliwa" pozycje czyli przyjecie powoluje dwie mlode dziewczyny czylo Polak i Wojcik ale zadnej nie daje szans na gre a Wojcik nie zabiera na zaden turniej. W zamian za to przestawia KSD na przyjecie co konczy sie klapa z braku drugiego mlota i braku przyjmujacej ktora razem z libero zebezpieczylaby odbior zagrywki na dobrym poziomie.
WGP za nami i kolcz ma material do przemyslen..Kaska na mlota czy na przyjeciu..na mlota czy na przyjeciu.
Co do budowy NOWEJ PERSPEKTYWICZNEJ Reprezentacji nie ma NIC.
NIe sprawdzono zadnej nowej zawodniczki!
Nie zrobiono nic z najwieksza bolaczka czyli przyjeciem!
Panie trenerze, czy Pan wogle wie co robi?
2
1
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
D2U
Zgłoś komentarz
Gromek; a kto by miał za nie pojechać, przecież inne zawodniczki nie są odpowiednio przygotowane. Makowski nie zrobił przecież osobnego zgrupowania dla zawodniczek szerokiej kadry które Czytaj całość
pozostały w kraju, albo nie postąpił jak niektóre reprezentacje które brały na turnieje WGP większe składy aby można było potrenować z zawodniczkami potencjalnie mogącymi grać w docelowych składach.
0
1
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
zalas
Zgłoś komentarz
Jest Konieczna. Młoda i odważna, więc żadne ryzyko w odsunięciu Kaczor od kadry. A na przyjecie w razie kłopotów drugą libero można wystawić bo profit mimo osłabienia ataku i tak Czytaj całość
będzie. zawsze lepiej spróbować zaatakować niż spierd... przyjęcie od razu
1
1
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
RADJAN
Zgłoś komentarz
zgadzam się w 100 %. Dziwi mnie fakt jak wiele osób widzi to czego nie widzi Makowski i na co czeka PZPS na cud ? Takie byki jak robi obecny trener kadry to sie w głowie nie mieszczą. Czytaj całość
Turniej GP tarktowal jako pole doświadczalne a nie próbował zawodniczek tylko grał ciagle tymi samymi. Jak mu juz cos zaswitało, żeby kogoś zmienić to po super grze na ławke odysłał.
Nic więc dziwnego, że kilka siatkarek nie chce grać - strata czasu lepiej odpoczywać przed sesonem jak jeżdzić po świecie ( Chiny , Brazylia i grzać lawke wiedzac że jest sie lepszym od tych co grają )
0
1
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
macias22
Zgłoś komentarz
ograliśmy Niemcy,Serbię, Rosję wtedy:) moim zdaniem Kaśka na przyjęciu to będzie jeszcze lepsza opcja,niż zmiana z Kowalińską na zmianę wtedy na przyjęciu:)
0
1
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
Jab
Zgłoś komentarz
Byłem jednym z tych który zdecydowanie optował za Makowskim.Byłem pewien, że doskonale jest zorientowany w składach osobowych naszych lig kobiecych.A tymczasem nasz rodak zachował się Czytaj całość
tak jak zrobiłby trener-obcokrajowiec,sklecił skład z kadr Matlaka i Świderka i czeka na cud!Byłem pewien, że stworzy autorską kadrę składającą się w przeważającej ilości z nowych nazwisk.Widocznie też oczekiwałem cudu!!!
0
1
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
macias22
Zgłoś komentarz
na tych ME chyba nie mamy wyboru i Kaśka powinna zagrać na ataku,ale na kwalifikacjach w styczniu już ją widzę na przyjęciu z Anką, Anka gra na przyjęciu jak rasowa libero,więc Czytaj całość
spokojnie tak jak w Ankarze z Pauliną 3/4 boiska pokryją,liczę,że Bera się szybko odnajdzie, a jak Kaśka doda swoje szybkie nadgarstki na rozegraniu to będziemy mieli 3 groźne opcje w ataku....
2
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
Sanoczek
Zgłoś komentarz
Również uważam, że trener powinien podziękować pani Kaczor i Różyckiej. Makowski musi mieć twarda rękę i być bez skrupułów. Wielkie podziękowania dla dziewczyn, że jako jedne z Czytaj całość
nielicznych nigdy reprezentacji nie odmówiły, ale to nie może być powód do trzymania ich bezużytecznie w kadrze. Miał pan Makowski wraz z Matlakiem odwagę wyrzucić Skowrońską i Skorupę w 2010r., to w tym momencie ta decyzja nie powinna sprawić panu trudności.
Jedna atakująca jest nie potrzebna więc Kaczor nikim nie trzeba zastępować, za Różycką jeśli nie Anka to Ela, która jest wręcz upokarzana przez Makowskiego, pokazuje charakter szarżując w Dąbrowie świetnymi wynikami np. sparing z Białorusią..
0
1
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
macias22
Zgłoś komentarz
co do Eli dodam,że szkoda,że jej nie ma, przyjęcia by nie wzmocniła,za to by wzmocniła atak i pokazała wolę walki.
0
1
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
macias22
Zgłoś komentarz
dajmy spokój Ance,niech się wyleczy porządnie,bo bardziej przyda się nam na kwalifikacje do MŚ w styczniu,więc jeśli ją ,,zajedziemy",albo złapie kontuzję na ME to potem będzie Czytaj całość
problem.....czy Skowrońska,czy Grejman w miejsce Różyckiej obrazu gry naszego zespołu diametralnie nie zmieni,jak wiemy Elę bardzo łatwo pogonić na zagrywce,więc nie widzę znaczącego wzmocnienia,co do Grejman to zasługuje na szansę za dobry występ na uniwerjadzie,ale jedna zawodniczka nic nie zmieni,czy to Anka,czy to Ela....ogólnie ten skład i tak nie powinien stanowić o naszej sile w przyszłości,więc uznajmy sezon za stracony, trener ligii nie oglądał,powołał zawodniczki za ME w 2009 nie orientując się w jakiej są formie...manewr z Kaśką się sprawdzi,ale w styczniu,gdzie powinno to tak wyglądać: Anka z Kaśką na przyjęciu, Skorupa na rozegraniu, Kasza na środku,a na ataku Bera,jeśli szybko się odnajdzie na ataku,bądź Kowalińska,to jest najmocniejszy skład jaki możemy desygnować do gry i takim powinniśmy walczyć w styczniu i na nim budować zespół.
2
1
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
Sanoczek
Zgłoś komentarz
Trener myślał, że zdziała cuda z Kaczor i doprowadzi ją do formy z 2009r. Niestety Kaczor nikt nie pomoże w tak krótkim czasie, efekt Muszynianki zrobił z niej wrak zawodniczki. Czytaj całość
Patrząc z biegiem lat nasze przyjęcie na WGP (przyjęcie na dwie przyjmujące + libro) nie było wcale tragiczne.. Nie wiadomo jaki byłby efekt na dłuższą metę bo Makowski upierał się zdecydowanie za długo z Kosek-Skowrońską na lewym. Za to nasz atak był co najmniej kiepski (oprócz wiadomo KOGO :)). Tak słabego kontrataku dawno nie było. Środkowe na tle całego zespołu spisały się przyzwoicie, jeśli patrzeć na każdą z osobna Kąkolewska jeszcze będzie jedną z gwiazd reprezentacji na chwilę obecną zarzuty tylko można mieć do dochodzenia do bloku, ale jej wzrost i wiek troszkę ją usprawiedliwia, co do Zuzy zbyt dużo dziecinnych błędów, ataku nie biorę pod uwagę bo wystawiane piłki do wszystkich środkowych były zazwyczaj nie w tępo.
1
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
Zobacz więcej komentarzy (5)