Piotr Nowakowski: Nie można tego rozpamiętywać
Od porażki z reprezentacją Bułgarii minęło już kilka dni, jednakże wszyscy dalej rozpamiętują mecz z Bułgarami. Piotr Nowakowski próbuje wytłumaczyć dlaczego Polacy przegrali ten baraż.
Anna Kossabucka
Mecz z podopiecznymi Camillo Placiego był niezwykle emocjonujący. Prowadzenie zmieniało się jak w kalejdoskopie. - Jeździliśmy trochę windą z piekła do nieba. Pierwsze sety grane dość dobrze a potem niestety nie wiem co się wdarło w nasze szeregi, jakiś dziwny przestój. Jakaś dziwna niemoc spowodowała, że oddaliśmy dwa sety no i tie-break. Początek nie poszedł po naszej myśli, potem udało nam się dogonić. No i kolejny marazm wdarł się do naszej drużyny - mówił po meczu Piotr Nowakowski.To już kolejna impreza, na której biało-czerwoni zawiedli. - Tak to już jest z faworytami. Trzy razy nam się nie udało, wcześniej nam się udawało. Może jednak ta rola nie jest dla nas komfortowa i za rok może już nie będziemy uznawani za nich i będziemy mieli trochę spokoju - zakończył Nowakowski.
Z Gdańska dla SportoweFakty.pl,
Anna Kossabucka