- Oczywiście jesteśmy szczęśliwi, że udało się zwyciężyć dwa pierwsze mecze w nowym sezonie PlusLigi. Jesteśmy jeszcze na etapie poznawania się, a z każdym kolejnym treningiem powinno być jeszcze lepiej. W tych początkowych spotkaniach dawaliśmy z siebie sto procent i już graliśmy nieźle - stwierdził w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl 23-letni Uriarte.
Argentyński rozgrywający PGE Skry Bełchatów chwali sobie treningi z Miguelem Falaską, który również grał na tej samej pozycji, a do tego mówi w tym samym języku, dzięki czemu nie ma żadnych problemów z komunikacją. - Współpraca z trenerem Falaską układa się naprawdę świetnie! Myślę, że zespół ma podobną opinię. Wykonujemy wszystko, o co nas poprosi, czy jakim mamy grać systemem. On był świetnym rozgrywającym i jest w stanie bardzo mi pomóc - kontynuował.
Nicolas Uriarte do Bełchatowa przeniósł się z wielkiego Buenos Aires. Jak mu się żyje w nowym środowisku? - Od kiedy pojawiłem się w Bełchatowie, do tej pory nie mogę na nic narzekać w moim nowym zespole. Klub, koledzy z drużyny, oraz ludzie z otoczenia wspierają mnie. Bełchatów to dość małe miasto, w którym ludzie koncentrują się na siatkówce, z czego się bardzo cieszę - powiedział na zakończenie Argentyńczyk.
Siatkówka na [b]SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów volleya i nie tylko! Kliknij i polub nas. Wolisz ćwierkać? Na Twitterze też jesteśmy!
[/b]