Impel Wrocław obecnie przewodzi orlenligowej stawce. Podopieczne Tore Aleksandersena w trzech dotychczas rozegranych spotkaniach zainkasowały komplet punktów nie straciwszy nawet seta! W żeńskiej ekstraklasie takim dorobkiem może się pochwalić jeszcze tylko Chemik Police.
Na przeciwnym biegunie do dokonań wrocławianek znajdują się zawodniczki z Mazowsza. Legionovia, dla której jest to drugi sezon z rzędu w najwyższej klasie rozgrywkowej, do tej pory zgromadziła jeden punkt, jaki udało jej się urwać w potyczce z Polskim Cukrem Muszynianką Fakro Bank BPS Muszyna przed własną publicznością. Ligowy terminarz na początku zmagań nowego sezonu nie rozpieszcza jednak drużyny prowadzonej przez Macieja Kosmola i Jolantę Studzienną.
Na inaugurację udały się do Dąbrowy Górniczej, gdzie poległy w trzech setach z miejscowym Tauronem MKS. Następnie podejmowały brązowe medalistki ubiegłego sezonu i w tym starciu legionowianki były bliskie zgarnięcia kompletu punktów - niewykorzystane akcje zemściły się jednak i w ostateczności na pocieszenie ostał im się urwany punkt wyżej notowanym rywalkom. Na poprawę nastrojów Siódemka SK bank Legionovia udała się do Bielska-Białej. Podbeskidzie okazało się felerne, a druga partia tego spotkania ma prawo przez długi czas śnić się po nocach: Siódemki prowadziły 8:0 świetnie radząc sobie w polu zagrywki i w ataku, by przegrać seta do 20 a całe spotkanie 0:3.
Czy po raz kolejny własna hala doda Legionovii sił na tyle, aby pokusić się o urwanie punktów lub większą niespodziankę w konfrontacji z drużyną aspirującą do medali mistrzostw Polski?
O ile legionowianki mogą mówić o pechu w przypadku układu pierwszych spotkań, o tyle Impelki miały dość łatwe przeszkody na początku. Siatkarki z Dolnego Śląska mają już na rozkładzie PGNiG Naftę Piła, Beef Master Budowlanych Łódź i Pałac Bydgoszcz, zatem bezpośrednich rywali mazowieckiej ekipy w walce o utrzymanie. Czy pójdą za ciosem?
We Wrocławiu pokazują, że bardzo poważnie myślą o całym sezonie w kontekście walki na wszystkich możliwych frontach. Przed kilkoma dniami zespół został wzmocniony przez amerykańską środkową, Kristen Dozier. Szeroka i wyrównana kadra kluczem do końcowego sukcesu? - Na pewno czeka nas jeszcze sporo pracy. Już wygląda to nieźle, ale tak naprawdę jesteśmy ze sobą dopiero miesiąc. W każdym elemencie mamy rezerwy i będziemy stopniowo poprawiać naszą grę - podkreślała po ostatnim spotkaniu Bogumiła Pyziołek.
Sympatycy Siódemek z pewnością liczą na przełamanie Bereniki Tomsi, dla której jest to pierwszy sezon na pozycji atakującej. Niedawno, w rozmowie ze SportoweFakty.pl, zawodniczka przyznała, iż po pierwszych meczach po zmianie pozycji czuje się znokautowana. Jak będzie tym razem?
Siódemka SK bank Legionovia - Impel Wrocław / pt., 25.10.2013 r., godz. 18:00, Arena Legionowo
Siatkówka na SportoweFakty.pl - nasz profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów volleya i nie tylko! Kliknij i polub nas. Wolisz ćwierkać? Na Twitterze też jesteśmy!