Anna Kaczmar: Niech każdy ocenia zmiany, jak chce

Tauron MKS pewnie pokonał Stiintę Bacau na inaugurację LM, choć według rozgrywającej wicemistrza Polski stać na dużo lepsze występy.

Michał Kaczmarczyk
Michał Kaczmarczyk

Tauron MKS Dąbrowa Górnicza pokonał w trzech setach Stiintę Bacau w pierwszym meczu Ligi Mistrzyń, co pozwoliło zagłębiowskiemu zespołowi zatrzeć złe wrażenie ze spotkań z Atomem Trefl Sopot i Chemikiem Police. Nie był to jednak mecz idealny w wykonaniu siatkarek Waldemara Kawki: każdy set środowego spotkania rozpoczynał się od przewagi Rumunek, którą polski zespół był zmuszony niwelować, ponadto Stiinta znacznie ułatwiła MKS-owi zadanie, popełniając zatrważającą liczbę błędów w ataku. - Ten mecz powinien wyglądać znacznie lepiej. Nasza gra pozostawiała jeszcze trochę do życzenia, ale myślę, że w kolejnych meczach powinna już wyglądać inaczej - powiedziała po spotkaniu Anna Kaczmar, rozgrywająca dąbrowskiej drużyny

W porównaniu do poprzednich spotkań wicemistrzyń Polski starcie z mistrzem Rumunii wyglądało o wiele lepiej i można było podczas niego zaobserwować sygnały zmian na lepsze: pewniejsza obronę i serwis oraz lepszą skuteczność Katarzyny Zaroślińskiej i Sassy. - Jest progres, ale gra zawsze wygląda lepiej, kiedy się wygrywa, taka jest prawda. Mam nadzieję, że z boku można zaobserwować postępy, ja muszę sobie zobaczyć ten mecz na spokojnie, by oceniać. Czeka nas jeszcze wiele pracy, ale cieszę się, że wygrałyśmy i będzie to dla nas ważny element przygotowania psychicznego przed kolejnymi meczami - wyraziła nadzieję była zawodniczka zespołu z Muszyny.

Siatkówka na SportoweFakty.pl - nasz profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów volleya i nie tylko! Kliknij i polub nas. Wolisz ćwierkać? Na Twitterze też jesteśmy!

W zespole z Dąbrowy Górniczej nastąpiła całkowita zmiana na rozegraniu; duet Frauke Dirickx-Magdalena Śliwa został zastąpiony przez Annę Kaczmar i Chorwatkę Marinę Katić. Póki co widać wyraźnie, że nowa para siatkarek na tej pozycji potrzebuje jeszcze czasu, by zgrać się z resztą zespołu. Ten temat był poruszany przez wielu kibiców MKS-u, zwłaszcza po ostatnich porażkach w Orlen Lidze. - Nie mnie to oceniać... Czuję się z dziewczynami świetnie, ale w tym momencie sezonu na parkiecie może to wyglądać raz lepiej, raz gorzej. Współpraca układa się bardzo dobrze, a co do roszad - w każdym zespole jakieś są. Każdy może je oceniać, jak chce, ze swojej strony mogę powiedzieć tylko tyle, że między nami układa się dobrze - oceniła zawodniczka.

Mecz z Polskim Cukrem Muszynianką Fakro Bank BPS Muszyna, byłym klubem Kaczmar, to okazja na przełamanie złej passy Zagłębianek w lidze. - Mam nadzieję, że tak będzie, w końcu to dopiero początek ligi. Pierwszy mecz w Lidze Mistrzyń i europejskich pucharach też jest ważny, mamy nadzieję, że przełoży się to na ligowe boiska - zakończyła zdobywczyni Pucharu CEV.

Małymi kroczkami do przodu - komentarze po meczu Tauron MKS Dąbrowa Górnicza - Stiinta Bacau

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×