Olieg Achrem (kapitan Asseco Resovii Rzeszów): Najważniejsze, choć gra nie była tak dobra, że zdobyliśmy trzy punkty i graliśmy lepiej niż w spotkaniu z Budvanską Rivijerą Budva.
Filip Habr (kapitan Jihostroju Czeskie Budziejowice): W pierwszym secie mieliśmy szansę, bo Resovia nie pokazała jakości, ale przegraliśmy w końcówce. Drugą partię wygraliśmy. Nie mieliśmy szans w trzecim i czwartym secie, bo Resovia wtedy pokazała swoją wartość.
Andrzej Kowal (trener Asseco Resovii Rzeszów): Mecz w naszym wykonaniu nie był imponujący, ale zagrywka typu float Piotra Nowakowskiego i Łukasza Perłowskiego była bardzo skuteczna. Teraz musimy się skupić na meczach ligowych. Na Lidze Mistrzów ponownie skoncentrujemy się w grudniu.
Jan Svoboda (trener Jihostroju Czeskie Budziejowice): Mieliśmy swoje okazje, ale nie korzystaliśmy z nich. Spodziewaliśmy się trudnego spotkania, bo Resovia po porażce z Budvanską potrzebuje punktów. W tym meczu Resovia lepiej niż my grała w ataku i przyjęciu. Także Jochen Schoeps zrobił różnicę w polu zagrywki.
Siatkówka na SportoweFakty.pl - nasz profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów volleya i nie tylko! Kliknij i polub nas. Wolisz ćwierkać? Na Twitterze też jesteśmy!