Spotkania w ostatnich tygodniach ułożyły się na tyle pomyślnie dla Cerrad Czarnych, że dwa z rzędu rozegrali przed własną publicznością. Stało się tak dzięki Politechnice Warszawskiej, na prośbę której mecz, mający pierwotnie odbyć się w stolicy, został przeniesiony do Radomia. Nie oznacza to jednak końca emocji dla sympatyków beniaminka PlusLigi. W najbliższą niedzielę podopieczni Roberta Prygla podejmą bowiem, w trzecim kolejnym występie w hali Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, Effectora Kielce.
Siatkówka na SportoweFakty.pl - nasz profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów volleya i nie tylko! Kliknij i polub nas. Wolisz ćwierkać? Na Twitterze też jesteśmy!
Apetyt rośnie w miarę jedzenia - to porzekadło najlepiej oddaje atmosferę w drużynie z Mazowsza. Trudno wszakże spodziewać się innego wyniku niż zwycięstwa Czarnych z ekipą ze stolicy województwa świętokrzyskiego, jeśli w trzech ostatnich spotkaniach zdobyli oni komplet punktów, tracąc łącznie jedynie 2 sety. W pokonanym polu pozostawili m.in. wielokrotnego mistrza Polski, PGE Skrę Bełchatów.
Nieco gorszym bilansem, dwóch zwycięstw i trzech porażek, mogą pochwalić się podopieczni Dariusza Daszkiewicza. Sezon rozpoczęli od dwóch przegranych, by później ograć Lotos Trefl Gdańsk i częstochowski AZS. Przed tygodniem natomiast polegli 1:3 na własnym parkiecie z rewelacją rozgrywek, Indykpolem AZS Olsztyn. Niemniej jednak, szkoleniowiec kielczan zapowiada walkę o 3 punkty przeciwko radomianom.
W minionych tygodniach z kontuzją zmagał się Bartłomiej Grzechnik. Wrócił już do zajęć z drużyną, ale jego występ w najbliższym meczu nie jest pewny. - Zawodnik trenuje z zespołem, przygotowywał się do spotkania z Effectorem. Nie wiem jednak, czy znajdzie się w składzie - mówi Sławomir Monik, rzecznik prasowy Czarnych. Coraz lepiej prezentują się przecież Adam Kamiński i Jozef Piovarci, w ostatnim czasie podstawowi środkowi drużyny, a w odwodzie znajduje się Michał Ostrowski. Czy Robert Prygiel zdecyduje się na jakiekolwiek zmiany? Jego podopieczni prezentują się coraz lepiej. Często mówi się, iż lepsze jest wrogiem dobrego. Czy do tej maksymy dostosuje się opiekun beniaminka?
Gospodarze niedzielnego pojedynku mają "coś" do udowodnienia swojemu najbliższemu rywalowi. W sezonie 2008/2009 musieli bowiem uznać wyższość zespołu ze stolicy województwa świętkorzyskiego, występującego wówczas pod nazwą Fart, w finale II ligi.
Mecz Cerrad Czarni Radom - Effector Kielce odbędzie się w najbliższą niedzielę o godz. 17. Portal SportoweFakty.pl przeprowadzi relację LIVE z tego wydarzenia. Serdecznie zapraszamy!