Tak jak w tym, tak i w każdym innym meczu ligowym, Chemik Police jest faworytem. Beniaminek wygrywa łatwo, gładko, bez większego wysiłku. Na razie nie ma drużyny, która potrafiłaby stawić mu czoła. Od początku sezonu gospodynie straciły zaledwie jeden set i podobny stan rzeczy będą chciały utrzymać.
Oprócz Agnieszki Bednarek-Kaszy, która od początku sezonu wyłączona jest na skutek kontuzji, trener Mariusz Wiktorowicz może skorzystać ze wszystkich siatkarek. Szkoleniowiec z Polic przyzwyczaił do tego, że w spotkaniach z potencjalnie słabszym rywalem lubi rotować, więc trudno przewidzieć, w jakim składzie zaprezentuje się Chemik w niedzielę.
W zupełnie innej sytuacji jest drużyna Siódemki SK bank Legionovia. Podopieczne Macieja Kosmola grają w kratkę i zajmują szóste miejsce w ligowej tabeli. Tak jak i drużyna, tak na nowej pozycji spisuje się największa gwiazda - Berenika Tomsia. Znakomite fragmenty przeplata prostymi błędami.
Przed spotkaniem drobne kontrowersje pojawiły się przy rozgospodarowaniu biletów dla gości. Przyjezdni twierdzą, że należy im się minimum 10 wejściówek, których Chemik im nie zagwarantował. Gospodarze jednak kontrują, że oczywiście, wejściówki się należą, ale trzeba o tym poinformować w odpowiednim terminie. Bilety rozeszły się w niecałe dwie godziny, więc jedno jest pewne - w hali będzie komplet.
Chemik Police - Siódemka SK bank Legionovia / ndz., 24.11.2013 r., godz. 14:45
Siatkówka na SportoweFakty.pl - nasz profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów volleya i nie tylko! Kliknij i polub nas. Wolisz ćwierkać? Na Twitterze też jesteśmy!
§ 98
Klub, ktCzy kibiców dotarłoby do Polic 3 samochodem, 2 pociągiem, samolotem lub pieszo - ma znaczenia, te 10 biletów im się po prostu należy!!! Czytaj całość