Christiane Furst: Trener popycha nas do ciężkiej pracy

Atom Trefl Sopot mimo ambitnej walki nie zagroził wielkiemu VakifBankowi Istambuł. Klubowe Mistrzynie zwyciężyły w Ergo Arenie 3:1 i pozostają niepokonane w grupie C Ligi Mistrzyń.

- To był trudny mecz dla obu zespołów. Była walka od pierwszych akcji. Mój zespół miał trochę słaby początek, co poskutkowało przegraną w pierwszej partii. Atom Trefl nie poddawał się, aż do samego końca meczu. Jesteśmy bardzo szczęśliwe, że wygrałyśmy to spotkanie. To niesamowite - skomentowała wtorkowe spotkanie jedna z gwiazd VakifBanku Istambuł, Christiane Furst.

Wtorkowy mecz zaczął się dość zaskakująco. To Atomówki kontrolowały przebieg inauguracyjnej partii, którą wygrały 25:19. - Moim zdaniem one mają na każdej pozycji naprawdę dobre zawodniczki. Przeprowadzili w meczu dużo zmian, chcieli wypróbować na boisku wiele ustawień. Atom Trefl Sopot to silny zespół. Mają kilka młodych, utalentowanych dziewczyn. Dla nas nie było to łatwe spotkanie - komplementowała zespół z Sopotu, reprezentantka Niemiec.

Christiane Furst
Christiane Furst

Ekipa VakifBanku Istambuł jest niezwyciężona od 63 spotkań. Jest to niesamowity wynik. Jak przyznaje środkowa tureckiego zespołu, jej drużyna zbytnio się nad tym nie zastanawia, bo mogłoby to negatywnie wpłynąć na ich mobilizację. - Wiemy, że wygrałyśmy tyle meczów, bo wszyscy w okół nam o tym mówią (śmiech). Ale tak naprawdę my się nad tym nie zastanawiamy. Mogłoby to źle wpłynąć na nasze przygotowanie mentalne. Nasz trener ciągle pracuje nad naszą mobilizacją. Popycha nas do ciężkiej pracy na treningach. Staramy się każdy mecz zagrać jak najlepiej potrafimy. Po dobrym początku sezonu, gdzie wygrałyśmy Mistrzostwo Świata chcemy iść dalej. Wiemy co osiągnęliśmy, ale o tym nie myślimy - powiedziała Furst.

Cele na ten sezon VakifBanku Istambuł są oczywiste. Zespół chce pozostać niepokonany i po raz kolejny odebrać trofeum za zwycięstwo w Lidze Mistrzyń. - Postaramy się dojść do finału i chcemy wygrać ponownie te rozgrywki. Spróbujemy znaleźć na to sposób. Wiemy, że nas na to stać - mówiła zawodniczka tureckiej ekipy.

Kto będzie najgroźniejszym rywalem VakifBanku na drodze do obrony tytułu najlepszych w Europie? - Wiem, że w innych grupach jest ostra rywalizacja. Osobiście nie widziałam zbyt wielu meczów. Na pewno drugi zespół z Turcji również jest silny. Dodatkowo Rabita Baku w tym sezonie się bardzo wzmocniła. Zobaczymy jak się wszystko potoczy - zakończyła Christiane Furst.

Siatkówka na SportoweFakty.pl - nasz profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów volleya i nie tylko! Kliknij i polub nas. Wolisz ćwierkać? Na Twitterze też jesteśmy!

Komentarze (0)