El. MŚ siatkarzy gr. K: W grze o mundial pozostali Niemcy i Turcy

Sobotnie zmagania na hali w Ludwigsburgu rozpoczęły się się od popisu drużyny Vitala Heynena . Niemcy pokazali Estończykom miejsce w szeregu, urządzając sobie prawdziwą rzeźnię na siatce. Średnia skuteczność w ataku całego zespołu wyniosła aż 66 procent! Najbardziej bezwzględnym ze skrzydłowych okazał się Denis Kaliberda (74 proc. - 14/19).

Avo Keel dał szansę pokazania się wielu swoim zawodnikom, ale żaden z nich nie był w stanie choćby na chwilę odmienić losów widowiska. Żaden z jego podopiecznych nie przekroczył bariery 10 zdobytych oczek.

Niemcy - Estonia 3:0 (25:18, 25:18, 25:17)

Niemcy: Fromm (12 pkt), Kaliberda (16), Boehme (8), Schoeps (12), Kampa (2), Collin (6), Tille (libero) oraz Steuerwald, Kuehner (2)

Estonia: Pupart (7), Kreek (5), Toobal, Venno (3), Nommsalu (1), Aganits (8), Rikberg (libero) oraz Keel (3), Pulk (3), Taht (6), Kollo (2)

***

W drugim spotkaniu Chorwaci mieli już Turcję na widelcu, mając nawet duże szanse na zgarnięcie pełnej puli. Nie wykorzystali jednak swoich szans w czwartej partii, karta się odwróciła i do gry o przyjazd do Polski powrócili Turcy. Na nic zdało się nawet 48 oczek duetu Ivan Raić - Toni Kovacević.

Ich kołem ratunkowym okazał się w dużej mierze atakujący Serhat Coskun. Zagościł on na parkiecie na dobre dopiero od trzeciego seta, lecz nie przeszkodziło mu to zakończyć spotkania z dorobkiem 19 punktów (57 proc. skut.). Na słowa uznania zasłużył również Burutay Subasi, który był bardzo mocno eksploatowany zarówno w ofensywie (35 ataków i 21 zagrywek), jak i w defensywie (45 odbiorów).

Chorwacja - Turcja 2:3 (21:25, 25:19, 27:25, 28:30, 13:15)

Chorwacja: Zhukouski (4), Sabljak (8), Galić (5), Raić (28), Vulin (10), Kovacević (20), Sarcević (libero) oraz Omrcen, A. Cuk (2)

Turcja: Kiyak (2), Dogan (8), Toy (7), Subasi (20), Batur (15), Tekeli (10), Yesilbudak (libero) oraz Ayvazoglu (4), Coskun (19), Koc (1), Gulmezoglu

Tabela grupy K:

Siatkówka na SportoweFakty.pl - nasz profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów volleya i nie tylko! Kliknij i polub nas. Wolisz ćwierkać? Na Twitterze też jesteśmy!