Waldemar Wspaniały: Wszystkie strony nie powinny myśleć o partykularnych interesach w sprawie Boćka

WP SportoweFakty / Waldemar Wspaniały
WP SportoweFakty / Waldemar Wspaniały

Były trener reprezentacji Polski, Waldemar Wspaniały, ma na uwadze dobro polskiej siatkówki i apeluje o jak najszybsze zakończenie zamieszania związanego z osobą Grzegorza Boćka.

Po kilku miesiącach przerwy, 20 stycznia 2014 roku znów wróciła sprawa przejścia Boćka z AZS-u Częstochowa do ZAKSY Kędzierzyn-Koźle. Sąd Odwoławczy przy PZPS nałożył na ZAKSĘ karę pieniężną i okresowo zawiesił atakującego reprezentacji Polski. Jednak dwa dni później - 22 stycznia - SO postanowił wstrzymać wykonanie prawomocnej decyzji.

- Ta sytuacja na pewno niezbyt dobrze wpłynęła na tego chłopaka, który tak naprawdę dopiero rozpoczyna swoją karierę. To zamieszanie jest po prostu bez sensu. Nie będę wnikał w szczegóły, ale ta sprawa musi być jak najszybciej zakończona. Trzeba pamiętać, że my mamy mistrzostwa świata, a Bociek najprawdopodobniej będzie jednym z naszych reprezentantów i być może nawet podstawowym atakującym kadry. To powinny zrozumieć wszystkie strony dla dobra całej polskiej siatkówki, a nie myśleć tylko o swoich partykularnych interesach - stwierdził stanowczo w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Waldemar Wspaniały.

[b]Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!

[/b]

Komentarze (5)
avatar
panda25
24.01.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zwykle, jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o kasę.
"Salomonowy" wyrok SO tylko wzmacnia mnie w tym przekonaniu. W tle - takie mam wrażenie - są czyjeś mocno urażone ambicje. A Pan Wspaniały
Czytaj całość
cekaemista
24.01.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A dlaczego się pytam . 
avatar
Za Ostatni Grosz
24.01.2014
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Dla dobra polskiej siatkówki AZS powinien zgodzić się na grę Boćka w Kędzierzynie, a Kędzierzyn na powrót Boćka do Częstochowy. Tak to widzę po apelu Waldemara "Misiu, już Cię nie ma" Wspaniałe Czytaj całość
avatar
Kicu
24.01.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Owszem, trzeba zakończyć, ale nie na zasadzie zamiecenia całego syfu pod dywanik. Przede wszystkim niech AZS Częstochowa odpowie na jakiej zasadzie grali przez cały sezon zawodnikiem, który nie Czytaj całość
avatar
levvy
24.01.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Gdyby nie media to ten PZPS-owski beton by robił co chciał. Jak tacy ludzie mogą pracować w związku? Zresztą niektórzy działacze klubowi nie lepsi.