We wtorek Michał Bąkiewicz zmuszony był podjąć decyzję o zawieszeniu siatkarskiej kariery ze względu na problemy zdrowotne, które trapiły go praktycznie od początku sezonu. Były reprezentant Polski, olimpijczyk z Aten z 2004 roku, w zaistniałej sytuacji zrzekł się także wynagrodzenia z częstochowskiego klubu. Decyzję Bąkiewicza w pełni popiera szkoleniowiec Akademików Marek Kardos, a także prezes klubu Konrad Pakosz, który ceni sobie współpracę i klasę, z jaką zachował się zawodnik.
- Michał uczciwie przedstawił sytuację związaną ze stanem swojego zdrowia. Razem doszliśmy do wniosku, że w chwili obecnej nie jest w stanie kontynuować kariery. Chcę podziękować Michałowi za czas spędzony w naszym klubie, nie tylko ten ostatni, ale również ten wcześniejszy. I także za uczciwe postawienie sprawy, ponieważ Michał jest rzadkim przykładem, a może nawet jedynym, sportowca, który sam zrezygnował z należnych mu zarobków. Zrobił to kierując się dobrem klubu i świadomością, że mógłby nie sprostać ustalonemu przez siebie wysokiemu poziomowi sportowemu - podkreśla Pakosz na łamach oficjalnej strony częstochowskiego klubu.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!
Pakosz zachowaj się godnie i odejdź z tego klubu.