Kacper Piechocki: Nikt nie wymagał od nas zwycięstwa
AZS Częstochowa uległ Asseco Resovii Rzeszów w PlusLidze. - Nikt nie wymagał od nas zwycięstwa, ale fajnie byłoby pokazać coś więcej - mówi libero Akademików, Kacper Piechocki.
Ekipa spod Jasnej Góry kilkukrotnie sprawiała Asseco Resovii Rzeszów problemy, ale w ostatecznym rozrachunku pozostała jednak bez punktów. - Niestety walczyliśmy w tym spotkaniu tylko momentami. Resovia to bardzo dobry zespół. To co byśmy tutaj ugrali, byłoby nasze. Nikt nie wymagał od nas zwycięstwa, ale fajnie byłoby pokazać coś więcej, bo nie pokazaliśmy dobrej siatkówki - twierdzi Kacper Piechocki i dodaje. - W każdym elemencie Resovia była od nas lepsza. Byliśmy po prostu gorszym zespołem i tyle - przyznaje.
Usprawiedliwieniem dla częstochowian mogą być jednak problemy kadrowe (o czym więcej pisaliśmy TUTAJ). Jedyną dobrą informacją jest powrót do gry Michała Kozłowskiego. - Rzeczywiście mamy swoje problemy. Niestety taki jest sport, musimy sobie radzić z tym co mamy. Drużyny nie mamy złej, ale musimy pokazywać na boisku, że potrafimy grać - mówi 19-latek.AZS bez szans z Resovią - relacja z meczu Asseco Resovia Rzeszów - AZS Częstochowa
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!