- Jestem gotowy do debiutu w turnieju Final Four Pucharu Włoch. Od czasu pierwszego występu w lidze włoskiej jest to wydarzenie, która daje mi wiele radości. Mam nadzieję, że będzie to wspaniała przygoda zarówno dla mnie jak i dla mojego zespołu. Sądzę, że mamy potencjał, aby dojść do finału i zwyciężyć - przyznaje Bartosz Kurek.
Pierwszym rywalem Lube Banca Macerata na drodze do zdobycia Pucharu Włoch, będzie Sir Safety Perugia, w składzie z Aleksandarem Atanasijeviciem. Przyjmujący reprezentacji Polski nie ukrywa, że to bardzo wymagający rywal. - Spodziewam się, że cały turniej będzie stał na wysokim poziomie, będzie trudny, a rywale bardzo wymagajacy. Zaczniemy od półfinału z Perugią, która jest jedną z czołowych drużyn ligi. Graliśmy z nimi w tym sezonie dwukrotnie i jak dotąd mamy bilans remisowy. W pierwszym meczu pokonaliśmy ich 3:0, ale w rewanżu polegliśmy po tie-breaku. Od tamtego meczu wiele się jednak zmieniło w naszej grze. Odnaleźliśmy swój styl i pewność siebie. Dlatego też jesteśmy gotowi do walki od pierwszej do ostatniej piłki. Interesuje nas wyłącznie zwycięstwo, dlatego zrobimy wszystko, aby spełnić marzenia swoje i naszych kibiców - zapewnia przyjmujący reprezentacji Polski.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!