PP: Tradycji niech stanie się zadość - zapowiedź meczu Tauron MKS Dąbrowa Górnicza - Polski Cukier Muszynianka Bank BPS

Los skojarzył ze sobą dąbrowski i muszyński MKS w półfinale Pucharu Polski po raz trzeci z rzędu. Czy tym razem siatkarki znad Popradu znajdą sposób na rywalki z Dębowego Miasta?

Orlen Ligowa rzeczywistość udowadnia, że w chaosie ciągłych zmian, upadłych mocarzy i powstających potęg są rzeczy stałe i niemal niezmienne. Ale po kolei... Jeszcze rok temu zespoły z Muszyny i Dąbrowy Górniczej zaliczały się do ścisłego grona najlepszych zespołów ekstraklasy kobiet, święcąc triumfy nie tylko w rozgrywkach krajowych, ale i zagranicznych. Ekipa Bogdana Serwińskiego zgarnęła brązowy medal mistrzostw Polski i Puchar CEV (jako pierwsza kobieca drużyna z Polski w historii tych rozgrywek), zaś dąbrowianki zdobyły drugi z rzędu Puchar Polski i ligowe srebro po fenomenalnej serii spotkań finałowych. Jednak czasy i drużyny się zmieniają: zmiany poczynione w obu zespołach, nie zawsze będące zależne od włodarzy obu klubów, spowodowały zauważalne zmiany w Orlen Ligowej hierarchii. To wrocławski Impel, mistrz Polski z Sopotu i beniaminek wszech czasów Chemik Police miały stawać do boju o najwyższe krajowe cele, zaś MKS-om wiodło się różnie, zwłaszcza w pierwszej fazie rundy zasadniczej.

Ale tu dochodzimy do wspomnianych rzeczy stałych i utrzymania ciekawego "zwyczaju". Mało kto się spodziewał, że Tauron Banimex MKS Dąbrowa Górnicza pokona w dwumeczu faworyzowany Impel Wrocław, a jeszcze większą sensacją było rewanżowe zwycięstwo zawodniczki z Muszyny nad Atomówkami w ćwierćfinale Pucharu Polski i miejsce tej ekipy w czołowej czwórce turnieju. Tym samym po raz trzeci z rzędu doszło do tego, że o prawo gry w finale PP zagrają właśnie zespoły z Dąbrowy Górniczej i Muszyny. - Być może niektórzy nie spodziewali się, że znajdziemy się w turnieju finałowym tych rozgrywek, ale jesteśmy tutaj i nasza drużyna będzie starać się wykorzystać tę szansę zdobycia trzeciego Pucharu - mówił na konferencji zapowiadającej zmagania w Ostrowcu Świętokrzyskim Nicola Negro, trener Tauronu Banimexu MKS.

Optymizm Włocha można uznać za urzędowy, ale znajduje on poparcie w kilku niezaprzeczalnych faktach. Pod wodzą byłego asystenta Alessandro Chiappiniego dąbrowianki zauważalnie poprawiły swoją grę i choć nie jest ona bliska ideału, to wystarczyła na zajęcie dobrego, czwartego miejsca po rundzie zasadniczej ligi i miejsca w czołowej czwórce Pucharu Polski. Być może wyniki ostatnich sparingów z Rabitą Baku nie nastrajają optymistycznie, ale sam Nicola Negro był zadowolony z postawy swojej ekipy w meczach towarzyskich i wierzy, że wolny od kontuzji zespół i tym razem poradzi sobie w Ostrowcu. Zagłębianki przyznają, że po prostu lubią grać w Pucharze Polski i mają sposób na ten turniej, a ostatnie dwa lata to potwierdzają. W 2012 i 2013 roku Tauronowi MKS na drodze do finału PP stawały muszynianki i za każdym razem obie drużyny tworzyły dramatyczne, pięciosetowe widowisko, w którym koniec końców zwyciężały dąbrowianki. Chyba nikt z zespole z Dębowego Miasta nie miałby nic przeciwko temu, by powtórzyć taki scenariusz.

Obrończynie trofeum już raz udowodniły, że dobrze czują się w Ostrowcu Świętokrzyskim
Obrończynie trofeum już raz udowodniły, że dobrze czują się w Ostrowcu Świętokrzyskim

Spory ból głowy ma na pewno trener Serwiński, który zamierza nie dopuścić po raz trzeci do bolesnej porażki na samym finiszu Pucharu. O ile w latach ubiegłych miał on do dyspozycji istny siatkarski gwiazdozbiór, tym razem jego kadra jest uboższa w nazwiska, za to najwidoczniej bogata w determinację, o czym świadczy wyeliminowanie mistrza Polski i niezły występ w Pucharze CEV. Na pewno mało miarodajne są ostatnie wyniki starć obu drużyn (wygrana Muszynianki 3:2 na wyjeździe i porażka 3:1 u siebie), co wynika z innej dyspozycji obu drużyn po spokojnie przepracowanym okresie przygotowań do krajowego pucharu. Być może  dokona tego, czego nie potrafiła , a  i  wspierane przez bardziej doświadczone koleżanki potwierdzą po raz kolejny swoje aspiracje do kadry.

Drugi półfinał zmagań w Ostrowcu Świętokrzyskim ma szansę być równie fascynującym widowiskiem, co dwa poprzednie starcia MKS-ów na tym etapie rozgrywek. Trudno jest wskazać zdecydowanego faworyta, jako że (powtarzając znany doskonale cytat) Puchar Polski rządzi się swoimi prawami, czego świadkami byliśmy już w meczach ćwierćfinałowych. Dla obu drużyn miejsce w czwórce najlepszych jest już sukcesem, ale nie należy przypuszczać, by miały na tym poprzestać. W hali MOSiR zapowiada się ciekawy Dzień Kobiet: walecznych, zawziętych i nienasyconych sukcesami.

Tauron Banimex MKS Dąbrowa Górnicza - Polski Cukier Muszynianka Fakro Bank BPS / sobota, 8 marca, godz. 17:45

[b]Portal SportoweFakty.pl przeprowadzi relację LIVE z tego wydarzenia!

[/b]

Źródło artykułu: