Sezon 2013/2014 długo układał się dla Impela doskonale. W najważniejszym momencie drużynę Tore Aleksandersena dopadł jednak kryzys, który oznaczał pożegnanie z krajowym pucharem oraz europejskimi rozgrywkami. Wywalczenie medalu mistrzostw Polski jest więc ostatnią szansą zawodniczek z Dolnego Śląska na jakikolwiek sukces - tym bardziej, że do fazy play-off przystąpiły one z wysokiego, trzeciego miejsca. Z muszyniankami było zupełnie inaczej. Jeszcze na początku sezonu wielu kibiców spisało je na straty. W Pucharze Polski podopieczne Bogdana Serwińskiego pokazały jednak charakter. W ćwierćfinale wyeliminowały Atom Trefl Sopot, a później pokonały po tie-breaku ekipę z Dąbrowy Górniczej i znalazły się w wielkim finale. Tam wiele do powiedzenia już nie miały i uległy Chemikowi Police, ale i tak wróciły z Ostrowca Świętokrzyskiego w dobrych nastrojach.
W rundzie zasadniczej wrocławianki zespół Polski Cukier Muszynianka Fakro Bank BPS pokonały dwa razy - po tie-breaku we własnej hali i 3:1 na wyjeździe. Najlepszą zawodniczką obu spotkań wybrana została Maren Brinker. Zespół Tore Aleksandersena chcąc potwierdzić, kto jest faworytem tej rywalizacji, od początku potyczki starał się narzucić swój styl gry i wypracował sobie kilka oczek przewagi. Przyjezdne nie zamierzały się jednak łatwo poddać i zdołały nadrobić stratę punktową. Przy stanie 11:10 dla wrocławianek o czas poprosił norweski opiekun gospodyń. Na nic to się jednak nie zdało, bowiem chwilę później był już remis po 12. Oba zespoły długo nie popełniały większych błędów i rywalizowały punkt za punkt. W końcówce seta kluczowa okazała się gra blokiem. Ten za sprawą Agnieszki Kąkolewskiej i Joanny Kaczor lepiej funkcjonował po stronie gospodyń i to one tę partię zwyciężyły 25:23.
Druga odsłona zawodów lepiej zaczęła się dla wrocławianek, które już na pierwszej przerwie technicznej wywalczyły sobie trzy punkty przewagi. Impelki cały czas bardzo dobrze grały blokiem i tym elementem gry zdobywały sporo punktów. Schodząc na drugą przerwę techniczną gospodynie swój zapas punktowy powiększyły jeszcze o jedno oczko. Tym samym drużyna Tore Aleksandersena prowadziła 16:12. Do końca tego seta zawodniczki drużyny Polski Cukier Muszynianka Fakro Bank BP, mimo ambitnej postawy, nie zdołały nadrobić straty i także i w tej odsłonie zawodów musiały pogodzić się z porażką. Tym razem po ataku Katarzyny Mroczkowskiej gospodynie zwyciężyły 25:22.
Wrocławianki również i w trzecim secie nie dały Muszyniance wypracować sobie kilkupunktowej przewagi. Przyjezdne co prawda po kilku minutach rywalizacji wyszły na prowadzenie 12:10, lecz po wskazówkach od swojego szkoleniowca Impelki szybko doprowadziły do remisu 13:13. W decydującej fazie seta znów lepsze okazały się gospodynie, które zwyciężyły 25:19, a w spotkaniu meczu 3:0.
Drugi mecz tych obu ekip zostanie rozegrany we wtorek. Po spotkaniach we Wrocławiu rywalizacja przeniesie się do Muszyny.
Orlen Liga, I runda play-off:
Impel Wrocław - Polski Cukier Muszynianka Fakro Bank BPS 3:0 (25:23, 25:22, 25:19)
Impel Wrocław: Gryka, Kaczor, Brinker, Mroczkowska, Kąkolewska, Wilson, Pyziołek (libero) oraz Dirickx, Medyńska, Sieczka.
Polski Cukier Muszynianka Fakro Bank BPS: Mazurek, Cvetanović, Różycka, Jagieło, Plchotova, Wojcieska, Maj (libero) oraz Piatek, Kurnikowska.
MVP: Katarzyna Mroczkowska.
II mecz:
Impel Wrocław - Polski Cukier Muszynianka Fakro Bank BPS / wtorek 18 marca, godz. 18.00
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!