Grzegorz Bociek: Brawa dla zmienników
Atakujący reprezentacji Polski przyznaje, że bez zawodników rezerwowych ciężko byłoby biało-czerwonym wygrać trzeciego seta piątkowego starcia z Brazylią.
Marcin Olczyk
Zawodnik ZAKSY Kędzierzyn-Koźle dobrze rozpoczął drugi mecz z Canarinhos. Z czasem coraz trudniej było mu się jednak przebijać przez ręce gospodarzy, dlatego w decydującej części ostatniej partii jego miejsce na parkiecie zajął Dawid Konarski. - Tym razem szczęście uśmiechnęło się do nas. Do tego cieszy fakt, że zawodnicy którzy weszli z kwadratu dla rezerwowych pokazali się z bardzo dobrej strony. To oni "wyciągnęli" tę trzecią partię - chwali kolegów Grzegorz Bociek. W piątek niespełna 23-letni atakujący zdobył 10 punktów w 27 próbach. Kolejne okazje do zaprezentowania swoich możliwości powinien mieć 6 i 8 czerwca w słonecznej Italii, gdzie biało-czerwonych czekają koleje spotkania Ligi Światowej. Co ciekawe, w dniu pierwszego z tych meczów zawodnik obchodzić będzie urodziny. - Teraz ze spokojem i uśmiechem na twarzy polecimy do Włoch - zaznacza reprezentant Polski.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!
LŚ, gr. A: Świetny mecz Polaków, wielka Brazylia pokonana! - relacja z meczu Brazylia - Polska