PlusLiga: AZS Częstochowa przed sezonem 2014/2015

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Siatkarze PlusLigi wracają na parkiety. Portal SportoweFakty.pl przygotował cykl "Przed sezonem", w którym prezentowane będą sylwetki drużyn walczących o mistrzostwo Polski.

W tym artykule dowiesz się o:

Zmiany kadrowe

Zespół AZS-u Częstochowa po raz kolejny dotknęła prawdziwa rewolucja kadrowa. Po zakończeniu minionego sezonu, który znów okazał się wielkim niewypałem, działacze i sztab szkoleniowy podjęli decyzję o rozstaniu się z większością zawodników, na czele z kapitanem, Dawidem Murkiem, który tym samym prawdopodobnie zakończy swoją bogata karierę. W barwach Akademików nie zagrają także m.in. Jakub Vesely, Wojciech Kaźmierczak, Michał Kozłowski, Miłosz Hebda, czy Kacper Piechocki, który powrócił na "stare śmieci" i w nadchodzącym sezonie będzie występował w PGE Skrze Bełchatów, gdzie funkcję libero będzie dzielił z Ferdinandem Tille.

W częstochowskim klubie każdą wydaną złotówkę ogląda się kilka razy, dlatego też działacze nie pokusili się o sprowadzenie graczy z wielkim nazwiskiem. Po dwuletnim rozbracie pod Jasną Górę powrócili Adrian Stańczak oraz Bartosz Janeczek, którzy dwa sezonu temu wznieśli z AZS-em do góry Puchar Challenge. Później ich losy różnie się toczyły, a nadużyciem nie będzie stwierdzenie, że ich kariery znalazły się wręcz na zakręcie. Teraz obaj będą się starali odbudować pod okiem trenera Marka Kardosa. - Chciałbym na pewno więcej grać, niż w poprzednim sezonie. Rok temu było z tym różnie i w zasadzie wyszło pół na pół. Potrzebuję, jak najwięcej grania, by powrócić do poziomu, który prezentowałem wcześniej - mówi Janeczek, który po odejściu z Częstochowy najpierw spróbował swych sił zagranicą w barwach francuskiego, Chamount Volley 52, a ostatni rok spędził z mizernym skutkiem w Transferze Bydgoszcz.

W nowym sezonie PlusLigi grą częstochowskiego zespołu będzie dyrygował hiszpański rozgrywający, Miguel Angel De Amo, który w ostatnim sezonie wywalczył mistrzostwo Słowacji z drużyną Chemes Humenne. Z AZS-em związał się również jeden z najbardziej perspektywicznych graczy młodego pokolenia w naszym kraju, Rafał Szymura, któremu już wróży się świetlaną przyszłość. Najbardziej pożyteczny dla drużyny może jednak okazać się powrót do gry Michała Bąkiewicza, który zażegnał wszelkie problemy zdrowotne i jego zadaniem będzie kierowanie poczynaniami AZS-u na boisku, również jako kapitan. - W tej chwili czuję się bardzo dobrze. Mam nadzieję, że utrzyma się to przez cały sezon. Niestety, przerwa była konieczna. Teraz pozostaje mi optymistycznie patrzeć w przyszłość - mówi były reprezentant Polski, który w między czasie wystartował również w wyborach do Europarlamentu, jako kandydat jednego z ugrupowań w okręgu łódzkim. Polityczny rozdział szybko się jednak zakończył i 33-latek zapowiedział, że koncentruje się jedynie na karierze sportowej.

Powracający na ligowe parkiety Michał Bąkiewicz będzie służył doświadczeniem swoim młodszym kolegom
Powracający na ligowe parkiety Michał Bąkiewicz będzie służył doświadczeniem swoim młodszym kolegom

Pod Jasną Górą sięgnięto tradycyjnie po młodzież. Umowy z klubem podpisali atakujący Patryk Napiórkowski i środkowy Jakub Macyra, którzy do Częstochowy trafili z drużyny Młodej Ligi Indykpolu AZS Olsztyn, środkowy Mateusz Przybyła, który w ostatnim sezonie występował na pierwszoligowym froncie w zespole KPS Siedlce, a w ostatnim czasie działacze poinformowali również o pozyskaniu przyjmującego z Białorusi, Maksima Chilko, który ostatnio grał w izraelskim Hapoelu Jerozolima. Sztab szkoleniowy AZS-u nadal przygląda się również innemu graczowi z Białorusi, który niewykluczone, że wkrótce zasili również szeregi biało-zielonych.

W szerokiej kadrze Akademików znalazło się również miejsce dla będących u progu swojej profesjonalnej przygody z siatkówką 16-letnich rozgrywających: Miłosza Zemły i Szymona Berezy, 18-letniego libero, Aleksandra Niczke i 17-letniego przyjmującego, Szymona Hermana, którzy szlify i doświadczenie będą w głównej mierze zbierać w rozgrywkach młodej PlusLigi.

Zmiany nie ominęły również sztabu szkoleniowego. Klub opuścili statystyk, Karol Rędzioch, który skorzystał z oferty Lotosu Trefla Gdańsk oraz żywa ikona klubu masażysta, Zbigniew Sznober, który w AZS-ie pracował nieprzerwanie przez kilkadziesiąt lat. Od nowego sezonu funkcję statystyka pełnić będzie Marcin Kapitański, a sztab szkoleniowy AZS-u wzbogacił się także o nowego fizjoterapeutę, Przemysława Miodka i Macieja Dłubałę.

Sparingi

W trakcie okresu przygotowawczego podopieczni Marka Kardosa rozegrali szereg spotkań kontrolnych. Częstochowianie skonfrontowali swe siły m.in. z Fakiełem Nowy Urengoj i dwukrotnie Lotosem Treflem Gdańsk. Za każdym razem górą byli rywale. Na początku września częstochowianie uczestniczyli także w międzynarodowym turnieju Mirad Cup 2014 w słowackim Preszowie, gdzie zajęli czwarte miejsce. Akademicy pokonali najpierw węgierski, Vegyesz RC Kazincbarcika, ale później przegrali kolejno z Chemes Humenne, słowackim VK Mirad PU Preszów i czeskim VSC Fatra Zlin.

W ostatnich dniach częstochowianie zmierzyli się natomiast w meczach kontrolnych z Effectorem Kielce i drużyną Warty Zawiercie, a generalnym sprawdzianem dyspozycji AZS-u jest odbywający się w ten weekend w Murowanej Goślinie memoriał poświęcony pamięci Arkadiusza Gołasia. Częstochowianie spotkają się w sobotnim półfinale z Lotosem Treflem Gdańsk, a w zależności wyniku tego meczu biało-zieloni wystąpią w meczu o trzecie miejsce albo w finale. Ich rywalem będzie Transfer Bydgoszcz lub KS Cuprum Lubin, czyli tegoroczny beniaminek PlusLigi.

Wyniki:

AZS Częstochowa – Fakieł Nowy Urengoj 0:4 (23:25, 14:25, 21:25, 14:25) AZS Częstochowa – Lotos Trefl Gdańsk 2:4 AZS Częstochowa – Lotos Trefl Gdańsk 1:3 (22:25, 19:25, 20:25, 25:16)

Turniej Mirad Cup 2014: AZS Częstochowa - Vegyesz RC Kazincbarcika 3:0 (25:16, 25:19, 25:18) AZS Częstochowa – Chemes Humenne 1:2 (25:22, 22:25, 15:25) AZS Częstochowa – VK Mirad PU Preszów 0:3 (26:28, 17:25, 22:25) AZS Częstochowa – VSC Fatra Zlin 1:2 (17:25, 17:25, 25:23)

[nextpage]

Cele zespołu

Trener Marek Kardos wzbrania się przed stawianiem jakichkolwiek celów przed nowym zespołem, który składać się będzie z wielu młodych, niedoświadczonych zawodników. - Nie mówimy o naszych celach przy budżecie, jakim dysponujemy i kadrach innych klubów, które nie są jeszcze znane. Chciałbym tylko byśmy grali jak najlepiej - mówił słowacki szkoleniowiec na początku okresu przygotowawczego.

Trudno jednak oczekiwać, by Akademicy włączyli się w walkę o najwyższe laury w PlusLidze. Wygląda na to, że kolejny sezon częstochowianie będą raczej okupować miejsca w dolnych rejonach tabeli, a już sama przepustka do gry w play-offach byłaby wielkim sukcesem. - Na pewno wiele emocji czeka nas w nadchodzącym sezonie. Rywale solidnie się wzmacniają, ale mocno wierzę w nasz zespół. Przy pracy trenera i sztabu szkoleniowego na pewno będziemy w stanie nawiązać walkę i sprawić niejedną niespodziankę - podkreśla libero, Adrian Stańczak.

Częstochowianie nowy sezon zainaugurują już w piątek. O godzinie 18:30 na własnym parkiecie podejmą ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle.

Marek Kardos będzie w nadchodzącym sezonie dysponował bardzo młodym zespołem. Czy AZS-owi uda się awansować choćby do rundy play-off?
Marek Kardos będzie w nadchodzącym sezonie dysponował bardzo młodym zespołem. Czy AZS-owi uda się awansować choćby do rundy play-off?

Kadra drużyny

Rozgrywający: Miguel Angel de Amo (Hiszpania), Konrad Buczek, Miłosz Zemła, Szymon Bereza. Przyjmujący: Michał Bąkiewicz (kapitan), Rafał Szymura, Maksim Chilko (Białoruś), Bartosz Janeczek, Szymon Herman. Środkowi: Mateusz Przybyła, Mariusz Marcyniak, Damian Zygmunt, Jakub Macyra. Atakujący: Michał Kaczyński, Patryk Napiórkowski. Libero: Adrian Stańczak, Aleksander Niczke.

Sztab szkoleniowy: Pierwszy trener: Marek Kardos Drugi trener: Wojciech Pudo Statystyk: Marcin Kapitański Fizjoterapeuta: Przemysław Miodek, Maciej Dłubała

Źródło artykułu: