Lepiej wtorkowy mecz rozpoczęły siatkarki BKS-u Aluprof Bielsko-Biała, które już na pierwszej przerwie technicznej prowadziły trzema punktami (8:5). Bardzo dobrze funkcjonował blok gospodyń, skutecznie zatrzymując mocne uderzenia Magdaleny Piątek. W szeregach bielszczanek z bardzo dobrej strony prezentowała się atakująca Helena Horka (12:7). Jednak z akcji na akcję, SK bank Legionovia Legionowo zaczęła grać coraz lepiej w polu serwisowym, odrzucając rywalki od siatki. Błędy w przyjęciu sprawiły, że bielszczanki traciły punkty seriami. Z siedmiu "oczek", które wypracowały sobie po drugim czasie technicznym, pozostały tylko dwa (20:18). Jednak w końcówce podopieczne Macieja Kosmola ponownie zaczęły popełniać błędy, przegrywając ostatecznie 21:25.
[ad=rectangle]
Wyrównana walka w drugim secie trwała do pierwszej przerwy technicznej, na której minimalnym prowadzeniem mogły pochwalić się legionowianki (7:8). Liderką zespołu była zdecydowanie Magdalena Piątek, która świetnie radziła sobie z blokiem rywalek. Gospodynie słabo radziły sobie w przyjęciu, a ten element miało poprawić wejście Natalii Strózik (10:13). Skuteczne zbicia Heike Beier pozwoliły gospodyniom nawiązać równorzędną walkę, a następnie doprowadzić do remisu po 15. W końcówce, zespół z Legionowa stracił pięć punktów z rzędu, pozwalając przeciwniczkom przejąć inicjatywę na boisku (21:19). Decydujące momenty lepiej rozegrały podopieczne Leszka Rusa, bowiem sporo błędów na siatce popełniły siatkarki z Legionowa. Ostatni punkt w tej odsłonie zdobyła atakiem z prawego skrzydła Natalia Strózik (28:26).
Podobnie jak w drugim secie, początek tej partii należał do drużyny prowadzonej przez Macieja Kosmola (6:8). Do świetnie dysponowanej Piątek, dołączyła przyjmująca Aleksandra Wójcik, która dobrze prezentowała się w ataku. Zawodniczki BKS-u Aluprof Bielsko-Biała nie miały zamiaru pozwolić rywalkom na zbyt wiele, dlatego z akcji na akcję starały się powiększyć prowadzenie (12:8). Po raz kolejny w tym spotkaniu do remisu doprowadził atak Magdaleny Piątek. Na drugiej przerwie technicznej, dwupunktową przewagę ponownie miały legionowianki (14:16). Tym razem SK bank Legionovia Legionowo nie dała sobie odebrać zwycięstwa aż do końca, zwyciężając pewnie 25:19.
Początek czwartej partii należał zdecydowanie do siatkarek z Bielska-Białej, które osiągnęły pięć "oczek" przewagi podczas pierwszej przerwy technicznej (8:3). Bielszczanki wyraźnie wyciągnęły wnioski z przegranej partii, wyprowadzając skuteczne kontrataki po nieudanych zagraniach Legionovii. Błędy w każdym elemencie były zmorą podopiecznych trenera Kosmola w tej partii (12:5). Szkoleniowiec legionowianek starał się odmienić obraz gry swojej drużyny wprowadzając na boisko Natalię Gajewską oraz Igę Chojnacką, jednak to także nie było w stanie zatrzymać rozpędzonych gospodyń (17:7). Mecz zakończył as serwisowy Heike Beier (25:9).
BKS Aluprof Bielsko-Biała - SK bank Legionovia Legionowo 3:1 (25:21, 28:26, 19:25, 25:9)
BKS Aluprof: Muhlsteinova, Beier, Trojan, Horka, Łyszkiewicz, Lis, Wojtowicz (libero) oraz Strózik, Wilk, Bamber-Laskowska, Piśla, Pelc.
Legionovia: Bechis, Paszek, Thibeault, Piątek, Wójcik, Alagierska, Wysocka (libero) oraz Chojnacka, Bociek, Gajewska, Studzienna.
MVP: Aleksandra Trojan
na Instagramie 
na Facebooku 
