W Kemerowie miejscowa drużyna podejmowała Gazprom Jugrę-Surgut. Do pierwszej przerwy technicznej siatkarze grali punkt za punkt. Dobrze spisywał się powracający po kontuzji Marcus Nilsson, natomiast po drugiej stronie siatki Konstantin Bakun oraz środkowy Chanipow Rusłan. Podopieczni Borisa Grebennikowa głównie dzięki udanym atakom Bakuna wyszli na czteropunktowe prowadzenie. Jednak przewaga szybko stopniała do jednego punktu. W najważniejszej części pierwszego seta antybohaterem swojego zespołu został Björn Andrae, który najpierw nie skończył ataku, a potem popełnił błąd w bloku.
[ad=rectangle]
Od początku drugiej partii zespół Gazpromu prezentowała się lepiej od rywali. Jednak zawodnicy piątej drużyny Superligi za szybko uwierzyli w gładkie zwycięstwo. Zdecydowanie aktywniejsi w bloku byli gracze Kuzbassu Kemerowo. Klub prowadzony przez Denisa Matusewicza doprowadził do zaciętej końcówki, którą gospodarze wygrali, po tym jak Todor Aleksiew nie poradził sobie z przyjęciem, a Teodor Todorow zaatakował w aut.
W trzeciej odsłonie meczu goście byli wyraźnie podrażnieni porażką w poprzednim secie. Nie pozwolili przeciwnikowi nawet na chwilę złapać oddechu. Do końca tej partii utrzymywali kilkupunktową przewagę. Bliźniaczo podobny był ostatni set, w którym siatkarze z Kemerowo swoimi nieudanymi akcjami nie pozostawili złudzeń, kto w tym spotkaniu jest lepszym zespołem.
Podsumowanie XII kolejki rosyjskiej Superligi
Kuzbass Kemerowo - Gazprom-Jugra Surgut 1:3 (22:25, 29:27, 18:25, 16:25)
Prikamie Perm - Zenit Kazań 0:3 (11:25, 21:25, 16:25)
Neftjanik Orenburg - Ural Ufa 3:1 (22:25, 26:24, 25:23, 25:20)
VC Grozny - Lokomotiw Nowosybirsk 0:3 (10:25, 14:25, 22:25)
Biełogorie Biełgorod - Jugra Samotłor Niżniewartowsk 3:1 (18:25, 25:18, 25:22, 25:19)
Dynamo Moskwa - Fakieł Nowy Urengoj 3:1 (21:25, 25:18, 25:22, 25:22)
Gubernija Niżny Nowogród - Dynamo Krasnodar 3:0 (25:20, 25:22, 25:18)
