Liga Mistrzów, gr. E: Zaprzepaszczona szansa zespołu Bartosza Kurka, Grozer na wagę trzech punktów

W meczu 3. kolejki grupy E Ligi Mistrzów, mistrz Włoch, Lube Banca Macerata, okazała się gorsza w konfrontacji z broniącym tytułu w Champions League zespołem Biełogorie Biełgorod.

Tomasz Rosiński
Tomasz Rosiński

Starcie ekip z Maceraty i Biełgorodu było zapowiadane jako jedno z najciekawszych spotkań trzeciej rundy pojedynków w LM.

Sam początek środowej rywalizacji był wyrównany (7:7), lecz po pierwszej przerwie technicznej przyspieszyli gospodarze, którzy wyszli na prowadzenie 14:11. Siatkarze Lube Banca starali się kontrolować boiskowe wydarzenia i w końcówce po punktowej zagrywce Bartosza Kurka wygrywali 22:20. Miejscowi już nie dali się dogonić i triumfowali w inauguracyjnej partii do 22.
Po zmianie stron obraz gry uległ zmianie, gdyż podrażnieni zawodnicy Biełogorie chcieli narzucić swój i wypracowali sobie dwa punkty przewagi (10:12). Udanie w bloku w radził sobie Dmitrij Muserski, co przełożyło się na wynik na tablicy świetlnej (15:19). Obrońcy mistrzowskiego tytułu byli w stanie postawić kropkę nad "i" (23:25), doprowadzając do wyrównania w całej potyczce.

Podopieczni Giennadija Szypulina byli na fali i przeważali nad przeciwnikami z Włoch, szczególnie w polu serwisowym (11:15). Dobrze grą Lwów z Rosji kierował Dragan Travica (16:22), a przyjezdni spokojnie wygrali trzecią odsłonę 25:19.

Mistrzowie Włoch po porażkach w dwóch kolejnych setach nie zamierzali spuszczać głów i rywalizację w czwartej części meczu rozpoczęli z wysokiego "C", ponieważ wyszli na prowadzenie 6:3. Nieźle poczynał sobie Kurek, zaś po asie serwisowym Marko Podrascanina siatkarze prowadzeni przez Alberto Giuliani mieli już pięć oczek przewagi (12:7). Gospodarze starali się wykorzystywać swoje okazje w ofensywie, dobrze grał Jiri Kovar i Lube Banca była coraz bliżej doprowadzenia do tie-breaka (20:14). Kiedy kibice oraz zawodnicy z Maceraty powoli myślami byli już przy piątym secie, swoje show rozpoczął Georg Grozer, którego zagrywki oraz skuteczne akcje w ataku wlały nadzieję w serca reprezentantów Biełogorie Biełgorod (22:22)! Ostatecznie więcej zimnej krwi zachowała rosyjska drużyna (23:25), która sięgnęła po komplet punktów do tabeli grupy E.

Bartosz Kurek zdobył w tej konfrontacji 13 punktów (10-atak, 2-zagrywka, 1-blok), atakując z 36-procentową skutecznością (10/28; 5 razy zablokowany, 2 błędy). Polak przyjmował 14-krotnie (0 błędów), notując 50-procentowe przyjęcie pozytywne oraz 36-procentowe przyjęcie perfekcyjne.

Lube Banca Macerata - Biełogorie Biełgorod 1:3 (25:22, 23:25, 19:25, 23:25)

Lube Banca Macerata: Baranowicz, Sabbi (16), Podrascanin (5), Stanković (7), Parodi (9), Kurek (13), Henno (libero) oraz Kovar (8), Fei, Paparoni (libero), Monopoli.

Biełogorie Biełgorod: Grozer (17), Travica (6), Tietiuchin (16), Muserski (14), Chtiej (5), Smoljar (6), Bragin (libero) oraz Safonow, Kosariew, Kalandzadze (1), Bagriej, Ilinych (2).

Tabela grupy E Ligi Mistrzów:

Miejsce Drużyna Mecze Z-P Sety Punkty
1. Biełogorie Biełgorod 3 3-0 9:2 9
2. Fenerbahce Stambuł 3 2-1 7:7 4
3. Lube Banca Macerata 3 1-2 6:6 4
4. Paris Volley 3 0-3 2:9 1

  Liga Mistrzów, gr. E: O włos od niespodzianki w Stambule. Fenerbahce wyrywa zwycięstwo Paris Volley

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×