Obie drużyny mają zupełnie inne cele na ten sezon. Siatkarki z Legionowa zajmują dziewiąta pozycję w tabeli i ewentualne zwycięstwo przybliży je do czołowej ósemki w lidze. W Bielsku-Białej po udanej pierwszej rundzie fazy zasadniczej Orlen Ligi celują w pierwszą czwórkę. - Gdzieś po cichu liczę, iż może nam się uda, ale musimy jeszcze dużo pracować nad sobą, żeby móc powiedzieć, że "tak, na pewno będziemy w czwórce". Na razie tego pewne nie jesteśmy i musimy jeszcze więcej z siebie dać - mówi atakująca BKS Aluprofu Bielsko-Biała Natalia Bamber-Laskowska.
[ad=rectangle]
W Legionowie kibice czekają na zwycięstwo. SK bank Legionovia Legionowo w czterech ostatnich kolejkach Orlen Ligi przegrała wszystkie spotkania. Warto jednak zaznaczyć, że legionowianki grały z czołową czwórką poprzedniego sezonu. Dodatkowo doszło zwolnienie trenera Macieja Kosmola i odejście kapitan zespołu Magdaleny Piątek. Nowy szkoleniowiec Robert Strzałkowski powoli zaczyna układać drużynę. Było to widać w meczu z Tauronem Banimexem MKS Dąbrową Górnicza, gdzie siatkarki Legionovii zdobyły jeden ważny punkt, przegrywając dopiero w tie-breaku. Świetne spotkanie rozegrała wracająca do formy Malwina Smarzek. Młoda atakująca zdobyła aż 30 oczek dla swojego zespołu. Po odejściu wspomnianej Piątek to właśnie na reprezentantce Polski opiera się gra w ataku. Jak na razie z presją sobie radzi. 67 punktów w trzech meczach rozegranych w pełnym wymiarze mówi samo za siebie.
Gospodynie czeka jednak ciężka przeprawa w meczu z BKS Aluprofem Bielsko-Biała i tylko dobra gra Malwiny Smarzek może nie wystarczyć. Goście w ostatnich sześciu kolejkach zdobywali punkty. Skutek? Dobre piąte miejsce w lidze i tylko dwa oczka straty do czwartej pozycji. Podopieczne Leszka Rusa są na fali i z Legionowa będą chciały wracać zwycięskie. W ostatnim czasie rozegrały pięć tie-breaków, z czego w dwóch ostatnich z Polskim Cukrem Muszynianką Muszyną i Budowlanymi Łodź przechyliły szalę zwycięstwa na swoją stronę. - Zaraz po meczu powiedziałam koleżankom z zespołu, że faktycznie zaczynamy specjalizować się w tie-breakach. Ale zakładamy, że skoro wreszcie zaczęłyśmy rozstrzygać na własną korzyść te piąte sety to w rundzie rewanżowej pójdziemy o krok dalej i będziemy wygrywać po 3:1 (śmiech). Nie chcemy już więcej tie-breaków – przyznała przyjmująca Heike Beier.
Życzenie Niemki może się spełnić już w piątek. W historii sześciu pojedynków SK bank Legionovii Legionowo z BKS Aluprofem Bielsko-Biała rozegrany został tylko jeden pięciosetowy mecz. Ponadto we wszystkich spotkaniach zawsze górą była drużyna z Bielsko-Białej. Czy tym razem legionowianki sprawą niespodziankę i po raz pierwszy w historii wygrają z siatkarkami BKSu?
SK bank Legionovia Legionowo - BKS Aluprof Bielsko-Biała / 19.12.2014, godz 18:00.