Kielczanie kolejną ofiarą Transferu? - zapowiedź meczu Transfer Bydgoszcz - Effector Kielce

Siatkarze Transferu Bydgoszcz w ostatnich tygodniach kroczą od zwycięstwa do zwycięstwa. Serię triumfów podopiecznych Vitala Heynena, w sobotę będą chcieli przerwać kielczanie.

Gracze Transferu Bydgoszcz po niezbyt udanym początku sezonu, z każdym kolejnym meczem udowadniają, że szalone tempo rozgrywek nie wpływa negatywnie na ich formę. Z ostatnich sześciu meczów, podopieczni Vitala Heynena wygrali pięć. W starciu pucharowym z AZS Częstochowa uczynili to grając w eksperymentalnym składzie. Bydgoszczanie potwierdzili tym samym, że posiadają ogromny potencjał. Czy przeciwko Effectorowi Kielce, gracze znad Brdy po raz kolejny potwierdzą dobrą opinię na swój temat?
[ad=rectangle]
- Jestem bardzo zadowolony z wyniku osiągniętego w pierwszej rundzie. Zwłaszcza z postępów, jakie zrobiliśmy w tym czasie. Nie wydaje mi się, żeby wiele osób wierzyło w szóste miejsce i 24 punkty, które mamy teraz, po naszym pierwszym meczu sezonu, u siebie z Politechniką - powiedział po zakończeniu pierwszej rundy rozgrywek, w wywiadzie dla naszego portalu, opiekun Transferu Bydgoszcz. Od tamtej pory, jego podopieczni do ligowej klasyfikacji dołożyli kolejnych sześć punktów wywalczonych w dwóch starciach. Co więcej, zdołali zmniejszyć stratę do zajmującego czwarte miejsce w klasyfikacji PlusLigi Jastrzębskiego Węgla do jednego oczka. Belgijski szkoleniowiec uważa, że jego graczy stać na jeszcze więcej. - Moi zawodnicy zrobili ogromne postępy w ciągu pierwszej rundy i sam jestem ciekaw, gdzie zatrzyma się ich rozwój, bo mogą być jeszcze lepsi. Nasza ostateczna pozycja będzie zależała właśnie od tempa i kierunku rozwoju tych chłopaków, a także od tego, jak ten sam proces będzie przebiegał u naszych przeciwników - uważa Heynen.

Zdecydowanie gorsze nastroje po pierwszej rundzie panowały w ekipie Effectora Kielce. Podopieczni Dariusza Daszkiewicza uplasowali się bowiem dopiero na 13. pozycji. Ostatnie wygrane z Cerrad Czarnymi Radom i AZS Politechniką Warszawską, znacznie poprawiły jednak nastroje w ekipie "Scyzoryków". - Cieszy to, że zaczęliśmy wygrywać, bo wtargnął się do drużyny już mały dołek psychiczny. Ciężko nam było nawet trenować. Teraz nasze morale wzrosło i wszystko powinno być dobrze - przyznaje Bartosz Sufa.

Impulsem dla kieleckiego zespołu, ma być także pozyskanie Humberto Machacona. Mierzący 196 cm wzrostu siatkarz ma 25 lat i w przeszłości występował w hiszpańskiej SuperLidze w zespole Cai Voleibol Terulel, a także w greckim Foinikas Syros. Machacon jest również reprezentantem Kolumbii, z którą grał m.in. na Mistrzostwach Ameryki Południowej.

Siatkarze Transferu Bydgoszcz w ostatnim czasie kroczą od zwycięstwa do zwycięstwa. Czy Effector Kielce zdoła im w tym przeszkodzić?
Siatkarze Transferu Bydgoszcz w ostatnim czasie kroczą od zwycięstwa do zwycięstwa. Czy Effector Kielce zdoła im w tym przeszkodzić?

Historia rywalizacji bydgosko-kieleckiej jest dość krótka. Obie ekipy rywalizowały ze sobą w walce o ligowe punkty zaledwie dziewięć razy. Tylko raz, górą był zespół Effectora. W pozostałych pojedynkach, powody do radości mieli bydgoszczanie. W sobotni wieczór, faworytami z pewnością będą gospodarze, którzy w ostatnich tygodniach imponują wysoka formą. Nie można jednak wykluczyć, że podobnie jak w Radomiu, tak i w grodzie nad Brdą, podopieczni trenera Daszkiewicza pokuszą się o niespodziankę i zdołają urwać punkt faworytowi. - Na pewno nie będziemy mogli sobie pozwolić na dekoncentrację, bo z takim rywalem może to się źle skończyć. Mam nadzieję, że tym razem uda się powalczyć. Jeśli nie puścimy ich na kilka punktów, to będziemy w stanie stoczyć równą walkę. Jedziemy do Bydgoszczy z zamiarem walki i podtrzymania dobrej passy - zapowiada Adrian Staszewski.

[b]Transfer Bydgoszcz - Effector Kielce sobota, 20 grudnia 2014 r., godz. 17.00

[/b]

Źródło artykułu: