Drużyny sąsiadują ze sobą w Orlen Lidze dlatego zwycięstwo jest tak ważne. Legionovia zajmuje ósme miejsce, jednak ma tyle samo punktów co Developres SkyRes Rzeszów i jedynie oczko więcej od PGNiG Nafty Piła. Budowlani Łódź zgromadziły piętnaście punktów i będą chciały odskoczyć siatkarkom z Legionowa i zacząć pościg za czołówką.
[ad=rectangle]
W październiku SK bank Legionovia Legionowo przyjechała do Łodzi bez zwycięstwa. Po dwóch przegranych setach wszystko wskazywało na to, że drużyna z Legionowa poniesie trzecią porażkę w Orlen Lidze. Przyjezdne podniosły się wygrywając trzy kolejne partie i całe spotkanie. Za tamten pojedynek podopieczne Błażeja Krzyształowicza będą chciały zrewanżować się siatkarkom z Legionowa za porażkę w Atlas Arenie. - Mamy dużo porachunków, ale nie podchodzimy tak do meczu z Legionovią. Chcemy po prostu zagrać dobre zawody i nie popełnić żadnej głupoty - mówiła środkowa Budowlanych Łódź Gabriela Polańska.
Budowlani Łódź sylwestra spędzały w dobrych humorach. W ostatnim meczu w 2014 roku po zaciętym pojedynku pokonały beniaminka Orlen Ligi Developres SkyRes Rzeszów 3:0. Tym samym przełamały niechlubną serię sześciu porażek z rzędu. Do zwycięstwa zespół z Łodzi poprowadził duet Sylwia Pycia - Sanja Popović. Chorwatka zdobyła 15 punktów, natomiast środkowa zapisała na swoim koncie 14 oczek. Jeśli legionowiankom uda się zatrzymać te dwie zawodniczki, wtedy mogą myśleć o wygranej.
Siatkarki z Legionowa są w kryzysie. Ostatni raz udało im się wygrać w listopadzie z outsiderem ligi Pałacem Bydgoszcz. Od tego momentu Legionovia przegrała sześć kolejnych spotkań. Jak na razie nie pomogło zwolnienie Macieja Kosmola. Jego zastępca Robert Strzałkowski cały czas czeka na pierwszy triumf w lidze. Może uda się już w sobotę?
W Arenie Legionowo można spodziewać się wyrównanego pojedynku i być może tie-breaka. W 13. kolejkach Orlen Ligi Budowlani Łódz zagrały aż osiem pięciosetowych pojedynków. Legionowianki w ostatniej kolejce co prawda przegrały z mistrzyniami Polski Chemikiem Police 3:0, jednak dwa poprzednie mecze rozstrzygnęły się po tie-breakach. W sobotę zobaczymy powtórkę z października, czy może Budowlani tym razem wygraja z gospodyniami?