Grudzień był kompletnie nieudany dla podopiecznych Łukasza Przybylaka. Zero zwycięstw na koncie i zaledwie jeden wygrany set w czterech meczach to zdecydowanie za mało, żeby zadowolić pilskich kibiców. Początek stycznia także nie zapowiada zmian, bez solidnych wzmocnień PGNiG Nafta Piła będzie okupować dolne rejony tabeli także i w przyszłym sezonie Orlen Ligi.
[ad=rectangle]
Można powiedzieć, że Polski Cukier Muszynianka Muszyna jest zaskoczeniem na plus po pierwszej części rozgrywek. Przed startem ligi raczej nikt nie stawiał Mineralnych w gronie faworytek do medalu na koniec sezonu. Teraz ich notowania znacznie wzrosły i wszystko wskazuje na to, że podopieczne Bogdana Serwińskiego do końca będą biły się o najwyższe laury.
W ekipie przyjezdnej dobry sezon rozgrywa cała drużyna, a prym wiodą przede wszystkim Karolina Różycka i młoda zawodniczka Natalia Kurnikowska. Mimo kłopotów, trener Muszynianki tak poskładał zespół, że fani z Muszyny już nie tęsknią za tą drużyną, która zdobywała najwyższe trofea.
Z kolei w pilskim zespole nie funkcjonuje praktycznie nic. Siatkarka o największym potencjale - Magdalena Wawrzyniak ma zrywy skutecznej i efektywnej gry, ale to za mało by wprowadzić swoją drużynę do play-offów. Pozostałe zawodniczki sporo odstają od niej, choć Veronika Skorupka daje dobre zmiany i pokazuje, że drzemią w niej niemałe umiejętności.
Zdecydowanym faworytem poniedziałkowego starcia będą goście. Bukmacherzy za bardzo nie wierzą w pierwsze domowe zwycięstwo pilanek. Pilscy kibice muszą wierzyć, że zły los w końcu się odwróci i Nafciarki odniosą zwycięstwo.
PGNiG Nafta Piła - Polski Cukier Muszynianka Muszyna / poniedziałek, 05.01.2015, godz. 18:00