Pasmo porażek stale się wydłuża - relacja z meczu PGNiG Nafta Piła - SK bank Legionovia Legionowo

Pilanki po raz kolejny nie zdołały odnieść zwycięstwa we własnej hali. Dla pilskich kibiców najgorsze jest to, że nie widać szans na poprawę wyników.

Mateusz Sielecki
Mateusz Sielecki
Początek spotkania to festiwal zepsutych zagrywek z obu stron. Rzadko kiedy zawodniczki wyprowadzały udane akcje. Żadna drużyna nie osiągnęła znaczącej przewagi przez co goście schodzili na pierwszą przerwę techniczną z jednopunktowym prowadzeniem. W ekipie PGNiG Nafta Piła jak zwykle nie funkcjonowało przyjęcie. Wyróżniała się Veronika Skorupka, która niedawno przebiła się do podstawowego składu pilskiego zespołu. Po przerwie czwarty bieg wrzuciły podopieczne Roberta Strzałkowskiego, dominowały przede wszystkim na bloku nie dając przebić się swoim rywalkom przez szczelną zaporę. Pewnie akcje kończyła Malwina Smarzek, na środku wtórowały jej Jaimie Thibeault i Katarzyna Połeć. SK bank Legionovia Legionowo osiągnął bezpieczną przewagę i już do końca kontrolował przebieg seta, wygrywając 25:21.
Druga partia zaczęła się od prowadzenia pilanek 4:1. Dużo błędów w odbiorze jak i ataku popełniały przyjezdne przez co Nafta cały czas była na prowadzeniu. Jednak po przerwie technicznej sytuacja diametralnie uległa zmianie i goście z nawiązką odrobili straty (13:18). Kompletnie posypała się gra gospodyń, ale bez dokładnego przyjęcia nie ma co myśleć o nawiązaniu równorzędnej walki. Do końca seta przyjezdne zdołały jeszcze powiększyć przewagę i wygrać drugą odsłonę meczu 25:16.

Ostatni akord tego pojedynku zaczął się podobnie jak pierwsza partia, z tym że Legionovia potrafiła uzyskać minimalnie większą przewagę na przerwie technicznej (6:8). Pilanki nie potrafiły skończyć ataku w pierwszej akcji, co bezlitośnie wykorzystywali goście, uzyskując bezpieczną przewagę (10:16). Przyjezdne grały na dużym luzie i ostatecznie pewnie skończyły trzeciego seta (16:25).

PGNiG Nafta Piła  - SK bank Legionovia Legionowo 0:3 (21:25, 16:25, 16:25)

Nafta: Milović, Jarmoc, Wawrzyniak, Wilczyńska, Skorupka, Nadziałek, Pauliukouskaya (libero) oraz Archangielskaja, Sobczak, Raczyńska.

Legionovia: Bechis, Smarzek, Połeć, Thibeault, Paszek, Wójcik, Wysocka (libero) oraz Gajewska, Bociek, Chojnacka, Antosiewicz.

MVP: Marta Bechis

Czy pilanki zdołają wygrać choćby jedno spotkanie u siebie w tym sezonie Orlen Ligi?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×