Okres Bożego Narodzenia był czasem zmian w obu zespołach. W Łodzi zmieniła się przede wszystkim gra i wyniki, bowiem od tamtego czasu Budowlane wygrały wszystkie mecze u siebie. Pokonały Developres, PGNiG Naftę i KSZO. Z kolei w drużynie z Kujaw pod sam koniec 2014 roku zmienił się I trener. Stanowisko to objął Adam Grabowski, który sezon rozpoczynał w roli szkoleniowca... Budowlanych Łódź.
[ad=rectangle]
- To nie jest dla mnie jakiś specjalny mecz. Trochę ostatnio podróżuję po klubach z czego nie jestem specjalnie zadowolony. Takich meczów sentymentalnych w mojej karierze trochę już było, także zdążyłem przywyknąć. Nie będzie to więc dla mnie wyjątkowy pojedynek. Po prostu przyjeżdżamy do kolejnego przeciwnika i chcemy ten mecz wygrać - stwierdził w rozmowie z naszym portalem.
W każdym ligowym spotkaniu pod wodzą nowego trenera Pałacanki wygrywały jednego seta. Jednakże 3 tygodnie temu zespół ten przyjechał do Łodzi na pucharowe spotkanie z ŁKS-em. Po dość dziwnym pięciosetowym meczu bydgoszczanki okazały się lepsze i awansowały do VII rundy rozgrywek.
Przeszło dwa miesiące temu drużyny Budowlanych i Pałacu zmierzyły się ze sobą w hali Łuczniczka. Wówczas łodzianki okazały się lepsze, choć dopiero po tie-breaku. Wprawdzie przegrywały już 0:1 i 1:2, ale w dwóch ostatnich setach wysoko pokonały przeciwniczki. Bydgoszczanki zdobyły wtedy swój pierwszy punkt do tabeli w bieżącym sezonie.
Gospodynie sobotniego starcia chcą w nim zgarnąć pełną pulę, gdyż znajdują się na siódmej pozycji w tabeli, a tylko dwa oczka mniej ma ósma SK bank Legionovia. W lutym Budowlane będą mierzyć się wyłącznie z zespołami klasyfikowanymi wyżej od nich, co ma być dla nich pewnego rodzaju sprawdzianem przed play-offami. Z kolei drużyna prowadzona przez Adama Grabowskiego spróbuje powalczyć o coś więcej niż tradycyjny jeden wygrany set w meczu.
Budowlani Łódź - Pałac Bydgoszcz / sobota, 24.01.2015, godz. 18:00