Puchar Challenge kobiet: Atut własnego parkietu nie pomógł
Za nami pierwsze spotkania 1/4 finału Pucharu Challenge, w których nie było zbyt wiele emocji. Lepsze drużyny z każdej z par uzyskają awans do fazy finałowej rozgrywek.
Pierwsze dwa sety spotkania w Vilsbiburgu były wyrównane, ale tylko do pewnego momentu, w którym przyjezdne przejmowały kontrolę nad wydarzeniami na boisku. W premierowej odsłonie nastąpiło to po pierwszej przerwie technicznej, a w drugiej partii bliżej drugiej przerwy. Z kolei ostatnia odsłona pojedynku od początku do końca przebiegła pod dyktando siatkarek Bursy BBSK. Drużyna gości zwyciężyła, dzięki lepszej grze w bloku i znacznie trudniejszej zagrywce, którą umiała uzupełnić skutecznymi atakami.
Igor Gorgonzola Novara - Schweriner SC 1:3 (26:24, 15:25, 19:25, 22:25)
W premierowej partii Schweriner SC miał nawet sześć punktów przewagi, lecz gospodyniom udało się zniwelować straty i doprowadzić tym samym do zaciętej końcówki, w której trzy wygrane z rzędu akcje zadecydowały o ich triumfie. Przegrana w samej końcówce podziałała mobilizująco na podopieczne Felixa Koslowskiego, które dwa kolejne sety pewnie rozstrzygnęły na swoją korzyść. Natomiast w czwartej odsłonie, jeszcze przed drugą przerwą techniczną, udało im się odeprzeć napór przeciwniczek. Siatkarki Schweriner SC pokonały wymagające rywalki, dzięki bardzo trudnej zagrywce (zaserwowały 18 asów!), dobrej grze w bloku oraz umiejętnemu wykorzystaniu dokładnego przyjęcia.
Stod Volley Steinkjer - Chimik Jużny 0:3 (20:25, 16:25, 17:25)
Lepiej w spotkanie weszły gospodynie, lecz ich rywalki szybko przejęły inicjatywę, po czym na parkiecie wywiązała się wyrównana walka, lecz od połowy premierowej odsłony na parkiecie przeważały tylko i wyłącznie siatkarki Chimika. W drugim secie przyjezdne zdecydowanie powiększyły swoje prowadzenie po drugiej przerwie technicznej, natomiast w trzeciej i zarazem ostatniej partii udało im się odeprzeć napór Stod Volley, który miał miejsce na początku odsłony.
W szeregach drużyny ze Steinkjer występuje Paulina Szpak, polska rozgrywająca, która ma za sobą grę między innymi w Gedanii Żukowo i Stali Mielec.
AON Pannaxiakos Naxos - Urałoczka Jekaterynburg 0:3 (23:25, 15:25, 16:25)
Bezsprzecznymi faworytkami tej pary są siatkarki z Jekaterynburga, które mają duże szanse na zwycięstwo w całych rozgrywkach Pucharu Challenge. Mimo to premierowa partia spotkania w Naxos była niezwykle wyrównana, lecz po drugiej przerwie technicznej przyjezdne utrzymywały skromną przewagę. Gospodyniom sił na dotrzymywanie kroku rywalkom wystarczyło tylko na tę odsłonę, w dwóch kolejnych setach rosyjska drużyna nie miała bowiem problemu z odniesieniem zwycięstwa.
