Pola Nowakowska: Kontuzje miały wpływ na grę rywalek

Siatkarka Pałacu nie ukrywała radości po zwycięstwie z KSZO, ale nie zapomniała o kłopotach kadrowych przeciwniczek. Nowakowska w środowym starciu udanie zastąpiła na libero Anne Korabiec.

Po raz pierwszy w tym sezonie Orlen Ligi siatkarki Pałacu mogły cieszyć się z triumfu za pełną pulę. Na rozpoczęcie fazy play-off bydgoszczanki pokonały u siebie 3:0 zdziesiątkowany KSZO Ostrowiec SA. Stawką dwumeczu jest lepsze rozstawienie w dalszej rywalizacji o miejsca 5-12.

[ad=rectangle]

Pierwszą libero miejscowych w starciu z ostrowczankami była Pola Nowakowska.  Młoda siatkarka nie mogła liczyć na pomoc bardziej doświadczonej Anny Korabiec, która w środę znalazła się poza składem meczowym. Czy wobec takiej sytuacji siatkarka czuła większą odpowiedzialnością za swoje poczynania w defensywie? - Naturalnie. Pozycja na której wystąpiłam w tym meczu jest typowo defensywna. Ostatnio w rozgrywkach juniorskich gram na przyjęciu i prawdę mówiąc mój środowy występ nie był najlepszy. Cieszę się jednak, że trener dał mi kolejną szansę, chociaż zdaje sobie sprawę, iż podyktowane to było absencją Ani Korabiec - zaznaczyła główna zainteresowana.

Według statystyk zespół gospodarzy był lepszy we wszystkich elementach siatkarskiego rzemiosła. Bydgoszczanki największą przewagę osiągnęły w ataku i polu zagrywki. To mówią liczby, a jak wyglądało to z perspektywy aktorek środowego widowiska? - Nasza gra nie wyglądała źle w żadnym elemencie. Popełniłyśmy mało błędów własnych, zwłaszcza na zagrywce. Dobrze funkcjonowało przyjęcie, dzięki czemu nasze rozgrywające świetnie wykorzystały grę środkiem. Najlepszy na to dowodem jest nagroda MVP dla Małgorzaty Skorupy. Niestety po raz kolejny zdarzyły nam się przestoje w grze. Jeden z nich poskutkował nerwowa grą na przewagi w drugim secie. Całe szczęście obroniłyśmy kilka piłek setowych i wyszłyśmy z tej partii zwycięsko. Należy również pamiętać, że na grę przeciwniczek destrukcyjny wpływ miało wiele kontuzji w ich szeregach - stwierdziła Nowakowska.

Pola Nowakowska odebrała w starciu z KSZO 16 zagrywek i zanotowała 50 proc. poziom przyjęcia pozytywnego
Pola Nowakowska odebrała w starciu z KSZO 16 zagrywek i zanotowała 50 proc. poziom przyjęcia pozytywnego

Już przed pierwszym gwizdkiem sędziego było wiadomo, że ostrowczanki nie przystąpią do tego meczu w najsilniejszym składzie. Przede wszystkim w Bydgoszczy zabrakło Kamili Ganszczyk. Wobec takiego obrotu spraw siatkarkom Pałacu dawano duże szanse na wywalczenie nawet kompletu punktów w hali Łuczniczka. Świadomość przed spotkaniem, że rywalki zagrają w okrojonym składzie pomogła czy przeszkodziła zespołowi gospodarzy? - Z jednej strony działała to na nas motywująco, bo jeśli nie teraz to kiedy? Z drugiej zaś ewentualna porażka mogłaby wpłynąć na nas bardzo negatywnie. Ciesze się że moje dotychczasowe doświadczenia pozwalają mi nie myśleć zbytnio o tym wszystkim i skupić się na tym co dzieje się na boisku - zakończyła swoją wypowiedź libero.

Komentarze (0)