Miasto pomoże siatkarkom KSZO Ostrowiec Św.

Na zwołanej konferencji prasowej, prezes klubu - Iwona Kosiorowska, wyjaśniła jak przedstawia się obecnie sytuacja beniaminka, który bardzo dobrze spisał się w fazie zasadniczej sezonu i do końca walczył o ósmą lokatę w Orlen Lidze i grę o najwyższe miejsca. Ostatecznie klub z hutniczego miasta zajął dziewiąte miejsce, ale ciągle pozostaje w grze o lokaty 5-12.
[ad=rectangle]
- To spotkanie zostało zwołane głównie po to, aby zaprzestać pewnym spekulacjom, które się pojawiają. Chcę przedstawić, jak wygląda stanowisko klubu, władz miasta. Przede wszystkim trzeba na początku powiedzieć, że na chwilę obecną nasz zespół ma problemy kadrowe. Mamy kontuzje, które wyeliminowały kilka zawodniczek z gry. Do Bydgoszczy dziewczyny pojechały w dziewięcioosobowym składzie walczyć o punkty. Miałam z nimi spotkanie w poniedziałek, gdyż na pewno zaistniała sytuacja nie jest dla nich łatwa. Mimo, że nie otrzymują wynagrodzenia, to w dalszym ciągu walczą i chcą temu klubowi w jakiś sposób pomóc i pokazać, że nie tylko pieniądz decyduje w siatkówce - rozpoczęła prezes klubu.

Poinformowała również o stanowisku władz miasta, dotyczącego pomocy w finansowaniu klubu. Wszystko wydaje się być na dobrej drodze, aby klub wyszedł z problemów, z jakimi obecnie się zmaga i mógł dograć obecny sezon do końca.

- Jeśli chodzi o stanowisko władz miasta, to mamy zapewnienie od pana prezydenta, że jest w stanie dać do końca sezonu 200 tysięcy złotych brutto. Będziemy przystępować do przetargu, a stosowne dokumenty zostały już podpisane, jednak ta procedura jeszcze trwa. Nie chciałabym, aby moje słowa zostały zinterpretowane przez każdego inaczej, bo dla mnie najważniejsze jest dobro siatkówki i przede wszystkim szczera rozmowa. Taką właśnie rozmowę przeprowadziłam niedawno z panem prezydentem, który obiecał pomoc i przekazanie pieniędzy nie tylko z budżetu miasta, ale również w spotkaniu z biznesmenami ostrowieckimi. Jest to bardzo pocieszające i doceniam ten gest. Czekam teraz z niecierpliwością na decyzję pana starosty, z którym mam się spotkać w poniedziałek. Myślę, że teraz już nie tylko deklaracja, ale konkretna rozmowa zostanie podjęta, jeśli chodzi o dalsze czynności związane z przekazaniem jakichkolwiek środków na siatkówkę. Żeby dokończyć ten sezon braknie nam około 150-170 tysięcy złotych - dodała Iwona Kosiorowska.