Po nieudanych spotkaniach przeciwko Cuprum Lubin w rundzie zasadniczej, ZAKSA przełamała się i uniosła w piątek ręce w geście triumfu. Zwycięstwo zespołu szkoleniowca Sebastiana Świderskiego przyszło w bardzo ważnym momencie. Drużyna kędzierzynian bez większych problemów wygrała na terenie beniaminka i znajduje się w bardzo dobrym położeniu przed rewanżem.
[ad=rectangle]
Czy Paweł Zagumny i spółka zajmą piąte miejsce na koniec sezonu? Siatkarze teraz o tym nie myślą, bowiem skupiają się na najbliższych meczach w Pucharze CEV, gdzie zmierzą się z włoskim Trentino Volley.
- Chcieliśmy zatrzeć te niemiłe wrażenia z sezonu zasadniczego, gdzie nie ugraliśmy w Lubinie seta. Zagraliśmy lepiej od lubinian i cieszymy się z tego zwycięstwa. Teraz mamy puchar CEV i tylko na tym się skupiamy - powiedział po pojedynku rozgrywający kędzierzyńskiej ekipy.
- Teraz wygraliśmy trzy do jednego i mamy nadzieję, że w rewanżu będzie podobnie. Przeciwnik jest nam znany, praktycznie cały sezon gra jedną szóstką, więc niczym nas nie zaskoczył. Wszystko jest w naszych rękach. Jak zagramy dobrze, to powinno być ok - dodał doświadczony siatkarz.