Po sobotnim, ponad dwugodzinnym boju, tym razem podopieczni Jacka Nawrockiego postanowili oszczędzić siły i po zaledwie 72 minutach zainkasowali komplet punktów w meczu z Danią. Biało-Czerwoni drobne problemy mieli tylko na początku pierwszej partii, którą rywale rozpoczęli bardzo dobrze. Dzięki skutecznej obronie i szczelnemu blokowi, ekipa ze Skandynawii na pierwszą przerwę techniczną zeszli z przewagą jednego punktu. Po powrocie na plac gry inicjatywę przejęli nasi siatkarze, którzy dzięki skutecznie wyprowadzanym kontratakom odskoczyli swoim przeciwnikom na kilka oczek (16:12), do końca seta dominując na boisku.
[ad=rectangle]
Druga odsłona to ciąg dalszy dominacji Polaków, którzy na pierwszą przerwę techniczna zeszli z przewagą sześciu punktów (8:2). Chwilowy zryw rywali i as serwisowy Kaspra Petersena pozwolił im na chwilę zmniejszyć dystans (6:10), jednak przebudzenie Biało-Czerwonych skutecznie powstrzymało pogoń Skandynawów (16:7). W końcówce na placu gry pojawili się zmiennicy: Łukasz Kozub, Jędrzej Gruszczyński, Damian Domagała i Tomasz Polczyk, którzy dokończyli dzieła.
W trzeciej partii na boisku w wyjściowej szóstce pozostali Łukasz Domagała i Tomasz Kozub, jednak to nawet na moment nie wpłynęło negatywnie na jakość gry naszego zespołu. Duńczycy zaczęli natomiast popełniać błędy (w całym secie 10 - dop. red.), dzięki czemu pięciopunktowa przewaga z pierwszej przerwy technicznej (8:3) szybko wzrosła do siedmiu oczek (16:9). W końcówce, rozluźnieni Polacy zaczęli popełniać błędy, co wykorzystali podopieczni Thomasa Bertelsena zdecydowanie zmniejszając straty (22:23). W końcówce siatkarze Jacka Nawrockiego zdołali się jednak pozbierać, triumfując ostatecznie 25:22.
Polska – Dania 3:0 (25:15, 25:20, 25:22)
Polska: Niemiec, Kwolek, Ziobrowski, Droszyński, Fornal, Woch, Masłowski (libero) oraz Kozub, Domagała, Gruszczyński
Dania: Hjorth, Mikelsons, Mollgaard, Andersen, K. Petersen, Jensen, Kjaer (libero) oraz Als, M. Petersen (libero), Jorgensen, Dahl
"Pomysł" ze Spałą w I lidze m Czytaj całość