Malwina Smarzek: Na pewno nie oddamy piątego miejsca bez walki

- Na pewno nie oddamy piątego miejsca bez walki - zapowiada przed rewanżem atakująca Legionovii Malwina Smarzek. W pierwszym meczu podopieczne Ettore Guidettiego przegrały z MKS Dąbrową Górniczą 1:3.

Michał Fajtek
Michał Fajtek
Pomimo porażki z Tauron Banimex MKS Dąbrową Górniczą w pierwszym meczu o lokaty 5-6 w Orlen Lidze w zespole z Legionowa panuje dobra atmosfera. Po zwycięstwie nad Aluprofem Bielsko-Biała legionowianki uwierzyły w swoje umiejętności i do rewanżu podejdą zmotywowane - Wynik jeszcze jest sprawą otwartą. Potrafimy walczyć i to pokazałyśmy  w Bielsko- Białej. Zobaczymy jak będzie w Dąbrowie. My na pewno będziemy grać do ostatniej piłki - mówiła Malwina Smarzek.
W czwartym secie Legionowianki były bliskie doprowadzenia do tie-breaka. Przy wyniku 21:21 nie były w stanie dobrze wyprowadzić akcji po serwisach Giny Mancuso i przegrały całe spotkanie 1:3 - Zabrakło na pewno doświadczenia i koncentracji w niektórych momentach. Jesteśmy też zmęczone sezonem, ale nie można się tak tłumaczyć, bo dziewczyny z Dąbrowy także odczuwają trudy ligi. Ponadto robiłyśmy bardzo proste błędy i to musimy poprawić. Trochę zabrakło do tego tie-breaka. To pokazuje, że nie jesteśmy dużo słabsze od Dąbrowy - dodała atakująca SK bank Legionovii Legionowo.Malwina Smarzek przyznała, że ten sezon dla klubu jest bardzo udany, lecz sama nie spodziewała się, że drużyna będzie walczyła o miejsca 5-6. - Dla nas gra o piąte miejsce jest trochę niespodzianką. Nikt na nas nie stawiał, lecz na pewno nie oddamy piątego miejsca bez walki - powiedziała siatkarka Legionovii.
Malwina Smarzek podstawowa atakująca SK bank Legionovii Legionowo Malwina Smarzek podstawowa atakująca SK bank Legionovii Legionowo
Młoda atakująca stwierdziła, że odczuwa już trudy sezonu. Malwina Smarzek oprócz występów w Orlen Lidze grała także w mistrzostwach Polski juniorek oraz w Młodej Lidze. - Mam już w nogach bardzo dużo meczów. Za chwile wyjeżdżam na kadrę juniorek. Czuję bardzo mocno zmęczenie, ale nie ma co się poddawać. Teraz reprezentacja i trzeba walczyć. Wakacji za długich nie mam, ale dwa tygodnie wolnego powinno wystarczyć na regenerację - zakończyła siatkarka Legionovii.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×