Juan Manuel Serramalera: Zakończył się pewien cykl

Argentyński szkoleniowiec zakończył swój pierwszy sezon pracy w Dąbrowie Górniczej. Serramalera wyraził nadzieję, że kolejny rok będzie dla niego i zagłębiowskiego MKS-u jeszcze lepszy.

Michał Kaczmarczyk
Michał Kaczmarczyk

Tauron Banimex MKS Dąbrowa Górnicza zajął piąte miejsce w mijającym sezonie Orlen Ligi, pokonując w dwumeczu SK bank Legionovię Legionowo 3:1 i 3:0. Po sobotnim meczu w hali "Centrum" nie zabrakło jednak słów uznania dla mazowieckiej drużyny za osiągnięcie wyniku ponad przedsezonowe oczekiwania. - Gratuluję Ettore i Legionovii tego, czego dokonali w tym sezonie. Mój przedmówca przejął tę drużynę w trakcie sezonu i dokonał w niej wielu pozytywnych zmian, dzięki czemu znalazła się ona na najlepszym miejscu w historii swoich występów w polskiej lidze - powiedział Juan Manuel Serramalera, trener drużyny gospodarzy.

- Chcę podkreślić, że dzisiejszy mecz różnił się od pierwszego spotkania i był nieco dziwny. Wiedzieliśmy, że wygranie dwóch setów da nam piątą lokatę. Pomogło nam z pewnością mocne otwarcie meczu, mieliśmy problem z utrzymaniem właściwej koncentracji w drugim secie, ale ostatecznie udało nam się zwyciężyć, gdy już wróciliśmy na właściwe tory i wywrzeć nacisk na rywalu. Natomiast w kolejnej partii pokazaliśmy charakter i doświadczenie, wychodząc ze złej sytuacji - tak Argentyńczyk ocenił przebieg rewanżowej rywalizacji z Legionovią. Dąbrowianki pokazały w nim dwa oblicza, potrafiąc zarówno triumfować mimo rezultatu 23:19 dla przeciwnika, jak i zmarnować przewagę aż dziesięciu "oczek" w drugiej partii.
43-letni trener był dumny z postawy swojej drużyny w sezonie 2014/15 43-letni trener był dumny z postawy swojej drużyny w sezonie 2014/15
 Jak Serramalera podsumował swój pierwszy rok w Polsce? - Sezon był bardzo długi, bez wątpienia. Podobnie jak Ettore, musiałem zapoznać się ze specyfiką polskiej ligi, gdyż był to dla mnie pierwszy sezon w tym kraju, aczkolwiek miałem więcej czasu na naukę od mojego kolegi. Skład MKS-u zmienił się znacznie w porównaniu z poprzednim sezonem i musiałem pracować z niemal całkowicie nową drużyną. Myślę, że udało nam się wypracować własną tożsamość, poza tym byliśmy jedną z najlepszych drużyn w lidze pod względem bloku, obrony i gry w kontrataku. Potrafiliśmy wywierać nacisk na rywali i narzucać im własny styl. Z drugiej strony, nie byliśmy wolni od problemów kadrowych - przyznał, przypominając o urazach Kaciaryny Zakrewskajej, które nie pozwoliły Białorusince na pomoc drużynie choćby w dwóch ostatnich spotkaniach sezonu.

Już w poniedziałek 11 maja odbędzie się konferencja prasowa oficjalnie podsumowująca sezon 2014/15 w Dąbrowie Górniczej, natomiast już teraz wiadomo, że skład MKS-u przejdzie ważne zmiany. Szkoleniowcem drużyny pozostanie Serramalera, który przedłużył kontrakt z klubem jeszcze przed końcem ligowych zmagań. - Powiedziałem moim zawodniczkom tuż po meczu, że właśnie zakończył się cykl naszej pracy, podobnie jak kończą się i zaczynają cykle w życiu. Mam nadzieję, że ten czas pozwolił moim zawodniczkom nabrać nowych doświadczeń i umiejętności, które zostaną wykorzystane w przyszłości. Gratuluję mojej całej drużynie postawy w zakończonym sezonie, mam nadzieję, że kolejny rok będzie dla nas jeszcze lepszy - stwierdził argentyński trener.

Co dalej z Tauronem Banimeksem MKS-em Dąbrowa Górnicza?

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×